Reklama

Marta i Paweł z "Rolnik szuka żony" lada chwila biorą drugi ślub. Zakochani nie mogą się już doczekać tego wyjątkowego dnia:

Zostało już tylko kilka dni do tego, żebyśmy ponownie powiedzieli sobie TAK ????????‍♀️????????

Żona rolnika przy okazji zdradziła, że data, którą wybrali okazała się być wyjątkowa, mimo tego, że wybrali ją nieświadomie.

"Rolnik szuka żony": Marta o ślubie z Pawłem

W to lato aż trzy pary, które poznały się w "Rolnik szuka żony" wezmą ślub. Na wyjątkowy dzień czekają Adrianna i Michał, Joanna i Kamil a także Marta i Paweł, chociaż dla nich będzie to już druga ceremonia, tym razem bardziej huczna. Pierwszy ślub Marta i Paweł z "Rolnik szuka żony" wzięli w marcu 2022 roku. Ślub kościelny zbliża się już wielkimi krokami, ponieważ jak podkreśliła ukochana rolnika "zostało już tylko kilka dni".

Marta z "Rolnik szuka żony" wyznała, że data ich ślubu wypada dokładnie 3 lata po tym, jak się poznali:

Nie mieliśmy konkretnej daty, kiedy chcielibyśmy się pobrać. Raczej nie jesteśmy przesądni i nie miało dla nas znaczenia, żeby miesiąc naszego ślubu miał w nazwie literę „R” (znacie ten przesąd?). Datę wybraliśmy po prostu taką, żeby było to lato. Dopiero potem coś mnie tknęło, żeby sprawdzić kiedy się poznaliśmy. Okazało się, że ślub bierzemy DOKŁADNIE 3 lata po tym ❤️❤️

To jednak nie koniec niespodzianek.

Instagram @marta_paszkin

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Porównują Adriannę do Kasi z "Kogla-mogla". Wszystko przez to zdjęcie

Marta i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" pobiorą się również w miejscu, gdzie ich drogi skrzyżowały się po raz pierwszy:

Na dodatek bierzemy go w miejscu naszego pierwszego spotkania❤️❤️ Tak nam się to przypadkowo (albo i nie przypadkowo…) ułożyło ❤️❤️
Ps. sukienka ta sama, co w dniu pierwszej randki ???? - napisała rolniczka nawiązując do widocznej na nowym zdjęciu kreacji.

A jak będzie wyglądała jej suknia ślubna?

Instagram @marta_paszkin

Zobacz także: Marta Paszkin i Paweł Bodzianny świętują wieczory panieńskie i kawalerskie. Mamy zdjęcia

Marta Paszkin nie ukrywa, że będzie miała aż dwie suknie ślubne. Główną kreację kupiła na licytacji charytatywnej, od panny młodej, która ostatecznie nie miała jej na sobie, a zapasową kupiła na Vinted za grosze. Rolniczka jednak nie zdecydowała się pokazać głównej kreacji fanom. Nie widział jej również pan młody:

- Jestem ciekawa Twojej sukni ślubnej, mam nadzieję, że już po pokażesz.
- Mąż do dziś nie widział, ale tu nie o przesąd a o niespodziankę chodzi.

Też jesteście ciekawi?

Instagram / marta paszkin
Instagram / marta.paszkin
Reklama
Reklama
Reklama