Reklama

6 czerwca 2022 roku, media obiegła informacja o śmierci Krzysztofa Pachuckiego z "Rolnik szuka żony". Fani nie mogli w to uwierzyć i do końca łudzili się, że informacja ta nie zostanie potwierdzona przez rodzinę. Niestety, okazało się, że uczestnik 8. edycji miłosnego hitu TVP odebrał sobie życie po długiej walce z chorobą. Osoba z bliskiego otoczenia Bogusi i Krzysztofa wyznała, że świeżo upieczeni małżonkowie borykali się z ogromnymi problemami.

Reklama

"Rolnik szuka żony": Nie żyje Krzysztof Pachucki

Krzysztof i Bogusia poznali się w 8. edycji "Rolnik szuka żony". Para po zaledwie 5 dniach znajomości zdecydowała się na zaręczyny, a kilka miesięcy później wzięli ślub. W show 56-latek dał się poznać, jako osoba zawsze uśmiechnięta, ciepła, a przede wszystkim otwarta na miłość. Widzowie pokochali jego i Bogusię od pierwszych chwil i gorąco im kibicowali. Dzisiaj, 6 czerwca, o poranku w mediach pojawiły się pierwsze doniesienia o śmierci jednego z uczestników. "Super Express" poinformował, że nie żyje Krzysztof z ósmej edycji "Rolnik szuka żony". Niedługo później informacja ta została potwierdzona przez rodzinę tragicznie zmarłego.

W mediach społecznościowych produkcja "Rolnik szuka żony" przekazała kondolencje bliskim Krzysztofa Pachuckiego. Osoba z bliskiego otoczenia Bogusi i Krzysztofa w rozmowie z portalem Jastrząb Post wyznała, że ostatni czas nie był łatwy dla małżonków, a choroba uczestnika coraz bardziej dawała im się we znaki.

- Nie było tam różowo. Bogusia już wcześniej dawała sygnały, że bywa z nim trudno. Otoczyła go troską, miłością, kochała go całym sercem, ale na tę chorobę nie ma mocnych - powiedział rozmówca portalowi jastrzabpost.pl

Zobacz także: "Rolnik szuka żony 4": Sara jest w ciąży! Pokazała imponujący brzuszek i zdradziła płeć maleństwa

mat. prasowe

Choć pozornie Krzysztof wydawał się pogodnym człowiekiem, w rzeczywistości toczył nierówną walkę z depresją. Już w programie zakochani wspominali o trudnych momentach w swojej relacji, mimo tego nie poddali się i zdecydowali się na ślub i wspólne życie. Nikt wówczas nie przypuszczał, że zakochani borykają się z depresją, która odbierała Krzysztofowi radość z życia.

- Jesteśmy w takim wieku, że mamy swoje nawyki, upodobania, do czegoś jesteśmy przyzwyczajeni. Są miłe chwile, ale są też i doły… straszliwe doły. Ogromne nerwy, stres, przeżycia. Boimy się tego, co będzie dalej - mówiła Bogusia.

Fani zrzucili jej słowa na karb poznawania się i docierania.

Facebook

Z informacji, które przekazał "Super Express" wynika, że Krzysztof zmarł 2 czerwca na swoim gospodarstwie, gdzie odebrał sobie życie. Pogrzeb odbył się kilka dni później, a pogrążona w żalu rodzina wciąż nie może uporać się z tragedią, która się rozegrała. Uczestnik show zostawił swoją żonę po zaledwie kilku miesiącach od ślubu oraz dzieci z poprzedniego związku.

Reklama

Rodzinie i bliskim składamy kondolencje.

mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama