"Rolnik szuka żony": Marta Paszkin zaskoczyła wyznaniem o związku. "Awanturująca się ja..."!

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" niedawno zamieszkali w nowym domu, a na wiosnę planują swój ślub. Wydawałoby się, że w ich związku panuje sielanka i nawet wspólne urządzanie domu nie zepsuło ich relacji, tymczasem Marta opublikowała na Instastory zaskakujące nagranie i pisze o awanturze. O co chodzi?

Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" w zaskakujący sposób podsumowała swój związek

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" nie ukrywają, że choć udział w programie całkowicie odmienił ich życie, cieszą się, że zdecydowali się na ten odważny krok. Para przetrwała kilkumiesięczny remont, który jeszcze umocnił ich relację, choć nie zawsze było łatwo, a okoliczności oświadczyn mogą zaskakiwać.

W końcu dostałem SMS-a, że jest pierścionek i pojechałem go odebrać. Jeszcze przed wyjazdem [Marta] mówi: "kup mopa, bo nie mamy mopa" – A jeszcze miałam ciężki dzień w pracy, najgorszy chyba - wtrąca Marta. Wracałem i dałem tego mopa, trzymam te kwiaty z tyłu, pokrzyczała na mnie, ja wiedziałem, że źle robię, ale brnąłem dalej i mówię: Mam jeszcze coś dla ciebie i ja ten pierścionek daję, uklęknąłem na kolano i zapytałem: Czy zostanie moją żoną? - powiedział Paweł.

Obecnie Marta i Paweł skupiają się na organizacji ślubu, a tymczasem narzeczona rolnika, która ma ogromny dystans do siebie, opublikowała zdjęcie ze spaceru z Czarką i w zabawny sposób nawiązała do związku z Pawłem:

Czarka to awanturująca się ja, a kot to słuchający tego Paweł - napisała Marta Paszkin na Instagramie.

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Paweł i Marta pokazali salon i łazienki w nowym domu. Wnętrza robią wrażenie!

Marta Paszkin już wielokrotnie udowadniała, że ma dystans do siebie, a Paweł nie ukrywa, że tę cechę bardzo ceni w swojej narzeczonej. Jakiś czas temu uczestniczka "Rolnik szuka żony" pochwaliła się dość zaskakującym zdjęciem z wakacji i żartowała, że jest już znudzona rajskim urlopem. Nie tylko Paweł uwielbia poczucie humoru Marty, ale również jej obserwatorzy. Nie każdy opublikowałby w sieci takie zdjęcie!