"Rolnik szuka żony": Marta Paszkin wspomina pierwszą wyprawkę: "Do porodu nie znałam płci"
Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" przygotowuje wyprawkę dla synka. Dzięki temu, co zrobiła kilka lat temu, nie musi się stresować.
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny już niedługo przywitają na świecie swoje pierwsze dziecko. Nic więc dziwnego, że para rozpoczęła przygotowania do tej ważnej chwili i postanowiła zacząć kompletować wyprawkę. Marta Paszkin zdradziła jednak, że nie będzie kupować rzeczy, które zostały po jej córce Stefanii. Okazuje się, że wyprawka Stefanii świetnie nada się dla chłopca, ponieważ, gdy Marta Paszkin ją kupowała nie miała pojęcia jakiej płci jest jej dziecko!
"Rolnik szuka żony" Marta Paszkin o zaskakującej wyprawce dla córki
Marta Paszkin i Rafał Bodzianny przeżywają naprawdę niezwykły czas. Niedawno wprowadzili się do swojego wymarzonego i długo remontowanego mieszkania, wzięli piękny ślub cywilny na którym Marta Paszkin zaskoczyła kreacją! Uczestniczka może pochwalić się już sporym ciążowym brzuszkiem! Poród zbliża się wielkimi krokami więc gwiazda "Rolnik szuka żony" zdecydowała się rozpocząć przygotowania. Marta Paszkin ma już za sobą piękną ciążową sesję, a teraz czas na skompletowanie wyprawki. Uczestniczka stara się być jednak w życiu ekologiczna i oszczędna, dlatego, zamiast kupować wszystko, postanowiła sprawdzić co nada się dla jej synka po starszej siostrze:
- Przymierzam się do kompletowania wyprawki, a w pierwszej kolejności najpierw zobaczę co już mam. Bo ja przez ostatnie 8 lat ku rozpaczy moich rodziców, a szczególnie mojej mamy, składowałam im wszystko na działce, wszystkie ciuszki Stefanii. Brałam na działkę, na górę na strych i mówiłam, może jeszcze się przyda - śmieje się Marta Paszkin i dodaje:
- Przy Stefanii do porodu nie znałam płci, więc przygotowywałam uniwersalne ciuszki (bez względu na płeć) - zdradziła uczestniczka.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Marta Paszkin pokazuje spory ciążowy brzuszek: "Chłopak rośnie"
Mało którzy rodzice decydują się poczekać z informacją o płci swojego maluszka aż do porodu! Niektórzy jednak chcą mieć niespodziankę i tak właśnie zdecydowała wtedy Marta Paszkin.
Tym razem jednak wiele rzeczy postanowiła zrobić inaczej, wiemy już, że uczestniczka spodziewa się chłopca, a Paweł Bodzianny z radością zdradził imię syna. To jednak nie wszystko, co, różni drugą ciążę Marty od jej pierwszej. Uczestniczka zdradziła, że tym razem jest zupełnie wyluzowana, a ubranka jest nawet gotowa kupować w second-handach!
- Więc teraz sprawdzam, trzymajcie kciuki, potem będę dobierać co potrzeba, wczoraj mówiłam, że odwiedzę second-handy, nie wykluczam kupowania ciuszków dla dziecka też w second-handzie. Czemu nie? O kupowaniu mebelków i wózka jeszcze nie myślę, aczkolwiek jest dosyć późno. Do zeszłego tygodnia pracowałam, więc nie miałam do tego głowy - zdradza Marta Paszkin i śmieje się, ze swojego spokojnego podejścia:
-Przy pierwszej ciąży na tym etapie miałam prawdopodobnie już wszystko, ale przy tej jestem dość mocno wyluzowana - zdradza uczestniczka.
Póki co Marta śmieje się, że z wyprawki kupiła sobie... fotel do karmienia maluszka! Okazuje się, że w domu będzie specjalny kącik w którym uczestniczka będzie mogła w spokoju nakarmić swojego syna. Zgodnie ze swoją wnętrzarską pasją, Marta już zaplanowała aranżację tego kąta roślinami i pstrokatymi kolorami! Wygląda więc na to, że uczestniczka nauczona doświadczeniem zdecydowanie mniejszą wagę przykłada do kupowania mnóstwa dziecięcych gadżetów, które być może się jej nie przydadzą. Takie podejście bardzo podoba się fanom!
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Kandydatka Stanisława planuje wysłać list do rolnika z 9. edycji?