Reklama

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny od kilku miesięcy przygotowują się do wspólnego zamieszkania. Para zakupiła więc przepiękne lokum, które remontuje według własnego gustu. Oboje bardzo chętnie dzielą się z fanami przebiegiem prac i zdradzają swoje nietypowe pomysły na aranżacje. Tym razem Marta Paszkin postanowiła się pochwalić robiącym naprawdę duże wrażenie elementem, który jak sama przyznała, był bardzo kosztowny!

Reklama

"Rolnik szuka żony" Marta Paszkin wydała krocie na urządzenie mieszkania. Efekt robi wrażenie?

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" mają to szczęście, że wybierając styl swojego mieszkania, bardzo zgadzali się w swoich wizjach. Oboje mają słabość do rzeczy "z duszą", najlepiej wiekowych i z drugiej ręki, które mogą własnoręcznie odnowić. Marta Paszkin zresztą pokazała już fanom swoje warszawskie mieszkanie, w którym miała mnóstwo mebli i dodatków charakterystycznych dla domów w PRL-u. W przypadku wspólnego mieszkania z Pawłem Bodziannym uczestnicy sięgają po jeszcze starsze inspiracje i elementy wyposażenia. Oboje są zachwyceni kaflową kuchnią, wanną na lwich nóżkach czy pięknymi, porcelanowymi zlewami. Paweł Bodzianny zdecydował się sam zrobić drewniany stół ze 150-letnich desek, a nawet odnowił stare drzwi, które będą prowadziły do ich wspólnej sypialni.

Instagram

Nic więc dziwnego, że para zamiast nowoczesnych rozwiązań, zdecydowała się uratować stuletnią, drewnianą podłogę, jaka już była w mieszkaniu i postanowiła ją odnowić, a efektami pochwaliła się na Instagramie. Zdjęcie podłogi zrobiło szaleńcze wrażenie na fanach, dlatego Marta Paszkin postanowiła wyjawić nieco więcej szczegółów na ten temat. Okazało się, że odnowienie tej podłogi kosztowało parę niemałe pieniądze, a sama praca nie dawała żyć sąsiadom!

- Dziękujemy za słowa uznania co do naszej podłogi. Dużo komentarzy pozytywnych mamy. I piszecie, że fajnie, że żeśmy nie poszli w panele, tylko staraliśmy się tę podłogę odnowić. (...) Wspominałam, że było to najgłośniejszą pracą w naszym mieszkaniu, do tego stopnia, że musieliśmy się umawiać z sąsiadami, kiedy możemy to robić, bo było to nieznośne. Raz, że to nam przedłużyło remont. Dwa okazało się, że ciężko jest zedrzeć te warstwy, nie ten papier mieliśmy do ścierania, to jeszcze to się przedłużyło, bo trzeba było położyć olej. To jeszcze zajęło to dużo czasu - opowiada fanom Marta Paszkin.

marta_paszkin/Instagram

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Marta Paszkin pokazała łazienkę w nowym mieszkaniu. Jest zaskoczona cenami!

A ile kosztowała taka podłoga? Okazało się, że wycyklinowanie pięknej podłogi było nawet 4 razy droższe niż położenie nowej!

-I jeszcze z ciekawostek wam powiem, że odnowienie takiej starej podłogi jest dużo droższe, prawdopodobnie czterokrotnie droższe niż położenie nowych paneli. No ale efekt jest całkiem spoko i chyba warto było - stwierdziła Marta Paszkin.

marta_paszkin/Instagram

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Dramatyczna sytuacja w mieszkaniu Marty i Pawła! Co się stało?

Reklama

Po odnowieniu podłogi parze nie zostało już wiele pracy i oboje liczą, że wprowadzą się do nowego domu w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Marta Paszkin przyznała, że czas remontu jest znacznie dłuższy, niż zakładali, ale na szczęście jak na razie nie przekroczyli planowanego budżetu.

marta_paszkin/Instagram
Reklama
Reklama
Reklama