"Rolnik szuka żony": Kamil zaskakuje słowami o Justynie. "Generalnie znaliście faworytkę"

Joanna i Kamil z "Rolnik szuka żony" zdecydowali się na swój pierwszy live na Instagramie i przez ponad godzinę odpowiadali w czwartkowy wieczór na pytania internautów. Para opowiedziała o planach ślubnych i udziale w programie, ale pojawiły się też pytania o Justynę, na które rolnik... niezbyt chętnie odpowiadał. Co na to Joanna? Jedna z odpowiedzi chyba mogła wprawić ją w zakłopotanie...

Kamil z "Rolnik szuka żony" o odejściu Justyny

Joanna i Kamil z "Rolnik szuka żony" są zdecydowanie najpopularniejszą parą ósmej edycji programu i widzowie już żartują, że powtórzą historię Anny i Grzegorza Bardowskich, którzy w show TVP nie tylko znaleźli miłość, ale i ogromną popularność. Para zdecydowała się odpowiedzieć na pytania internautów i urządzili pierwszy wspólny live.

Widzowie i fani pary wielokrotnie pytali rolnika o Justynę. Niektórzy pisali wprost:

Pierwsza faworytka wyjechała i wybrałeś Asię.

Kamil błyskawicznie zareagował i odpowiedział wprost, że to absolutnie nie było powodem jego decyzji:

To nie dlatego! - powiedział wprost Kamil i dodał: Asia okazała się tą kobietą, do życia.

To nie wszystko! Internauci zapytali Kamila czy Iza choć przez chwilę była jego faworytką i rolnik szczerze odpowiedział, że nie. Dodał:

Generalnie znaliście faworytkę, która była na początku, ale nie wracam do tego. Było minęło...

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Adam pod wrażeniem Joanny, narzeczonej Kamila! "Bądźmy tacy jak Joasia"

Kolejne pytanie wprawiło parę w lekkie zmieszanie! Kamil został zapytany, czy gdyby Justyna została do końca czy wybrałbyś ją? I tu padła nieco zaskakująca odpowiedź! Rolnik wyznał, że gdyby Justyna nie zrezygnowała sytuacja mogłaby się potoczyć inaczej. Co miał na myśli?

Nie chce do tego wracać. Inaczej by się to pewnie potoczyło, temat zamknięty - wyznał Kamil.

Na koniec Kamil zdradził, w którym momencie wiedział, że wybierze Joannę. Okazuje się, że to było znacznie wcześniej niż wszyscy podejrzewali:

Wiedziałem o tym na dobrą sprawę, zanim zaprosiłem Asię na randkę u mnie na gospodarstwie. Generalnie to wszystko szło w tą stronę, jak jeszcze była Justyna i Iza. - powiedział rolnik.

Para planuje ślub. Wyznaczają też termin - za dwa lata! Patrząc na nich wierzymy, że będą naprawdę szczęśliwym małżeństwem.