Reklama

Uczestnik 2. edycji "Rolnik szuka żony" Grzegorz jest na językach całej Polski. Dlaczego? Kilka dni temu pojawiły się informacje, że Grzesiek już wcześniej znał swoją wybrankę Anię i oszukał producentów oraz widzów programu. Jak do tego doszło? Ania od razu wpadła w oko Grześkowi i rolnik szybko pozbył się pozostałych kandydatek na żony, żeby spędzić z ukochaną czas sam na sam. Dużo razem podróżowali, spędzili kilka romantycznych wieczorów, chętnie chwalili się na Facebooku zdjęciami ze wspólnych wyjazdów. Pojawiły się jednak podejrzenia, że to wszystko "ustawka" i Grzesiek znał się z nią jeszcze przed programem. Rolnik postanowił odpowiedzieć na zarzuty internautów.

Reklama

Grzegorz z Rolnik szuka żony odpowiada hejterom

Trzecia sprawa - rozumiem komentarze typu „znaliście się wcześniej”. Gdy jest tak dobrze jak w naszym przypadku to niektórzy mogą odczuwać lekki dyskomfort. Chociaż cegła by nam na łeb spadła , a tu NIC ! jak tu żyć? Sama idea osądzania kogoś bez podpierania się dowodami... Mój kraj taki piękny - napisał Grzegorz na Facebooku.

Druga edycja programu "Rolnik szuka żony" budzi równie dużo kontrowersji, co pierwsza. Nie brakuje dramatycznych rozstań, miłosnych uniesień, a nawet zaręczyn, jak to miało miejsce w przypadku Ani i Mariusza. Również związek Ani i Grzegorza jest szeroko komentowany. Wierzycie rolnikowi?

To może teraz ja :) Dziękuje za wszystkie miłe i te mniej miłe komentarze. Przeczytałem cały internet – okazało się ze...
Posted by Grzesiek z Rolnik szuka żony on 20 listopada 2015

Randka Ani i Grzegorza:

Skuteczności Ani odmówić nie można...
Posted by Grzesiek z Rolnik szuka żony on 22 listopada 2015

Jak nas nie chcecie to mówcie ! Będę was katował tematami rolniczymi ;-) Swoją drogą, Ania taka szczęśliwa? Pewnie w tym czasie rzepaku nie koszę :-P
Posted by Grzesiek z Rolnik szuka żony on 19 listopada 2015

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama