"Rolnik szuka żony": Agnieszka wspomina Dawida i pobyt na gospodarstwie. Po czasie żałuje, że zrezygnowała?!
"Rolnik szuka żony": Agnieszka wspomina Dawida i pobyt na gospodarstwie. Po czasie żałuje, że zrezygnowała?!
Agnieszka z "Rolnik szuka żony" niespodziewanie postanowiła powspominać udział w programie! Widać, że pobyt na gospodarstwie u Dawida wspomina naprawdę dobrze! Czyżby po czasie nieco żałowała, że nie dała rolnikowi szansy, tylko jako pierwsza, zgodnie z własną decyzją, zrezygnowała z udziału? Zobaczcie, co napisała!
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Agnieszka zdradziła czy utrzymuje kontakt z Dawidem. Wyjaśniła, po co zgłosiła się do programu. Żałuje?
Agnieszka z "Rolnik szuka żony" wspomina pobyt w programie
Agnieszka o swoim odejściu z "Rolnik szuka żony" zdecydowała bardzo impulsywnie, a jednocześnie stanowczo. Do tej decyzji skłoniło ją zachowanie Dawida. Podczas pierwszego wspólnego wieczoru na gospodarstwie, Dawid poprosił na szczerą rozmowę tylko jedną uczestniczkę. Była nią Martyna. Agnieszka decyzję rolnika odczytała jako niesprawiedliwe zachowanie i nie chciała więcej starać się o jego serce. Tym samym zaledwie dzień po przyjeździe postanowiła opuścić jego dom.
Niedługo po zakończeniu programu odpowiadała na pytania fanów na Instagramie. Dowiedzieliśmy się z nich, że wciąż utrzymuje kontakt z Dawidem, a do programu zgłosiła się, ponieważ jej się spodobał. Dziś na Instagramie uczestniczki pojawiło się kolejne wspomnienie związane z "Rolnik szuka żony". Agnieszka pokazała mnóstwo pamiątkowych zdjęć dokumentujących jej pobyt u Dawida. Podpisała je jednym słowem:
Pamiątki
Wygląda na to, że Agnieszka bardzo dobrze wspomina swój krótki ale dość głośny pobyt w programie. Myślicie, że chciałaby cofnąć czas i postąpić jednak inaczej?
Zobacz także
Zobacz także: Widzowie "Rolnik szuka żony 7" poruszeni zachowaniem Agnieszki, kandydatki Dawida! "Szkoda chłopaka..."
Agnieszka z "Rolnik szuka żony" postanowiła podzielić się pamiątkami z udziału w programie.
Agnieszka jako pierwsza zdecydowała się wyjechać z gospodarstwa Dawida, rezygnując z udziału oraz nie dając sobie szansy na bliższe poznanie rolnika. Myślicie, że z perspektywy czasu, żałuje swojej decyzji?