Stało się! Tomasz R. z "Rolnik szuka żony" został już tylko z jedną kandydatką w swoim domu. Justyna czy ciężarna Klaudia? Do której z nich poczuł coś więcej? Decyzja dla rolnika była dość oczywista, na szczęście dziewczyna, która pożegnała się z show, czuła to wcześniej, nie ma więc do Tomasza R. żalu. Sprawdźcie, co wydarzyło się we wtorkowym odcinku show TVP 1!

Reklama

"Rolnik szuka żony 9": Tomasz R. odesłał ciężarną Klaudię do domu!

W dodatkowy odcinku "Rolnik szuka żony 9" rolnicy chodzili na randki i podejmowali kolejne trudne decyzje. Tomasz R. postanowił postawić wszystko na jedną kartę - porozmawiał więc z ciężarną Klaudią i podziękował jej za udział w show. Wyjaśnił, że to z Justyną chciałby kontynuować relację, co nie zaskoczyło w żaden sposób uczestniczki:

Tomasz R: Ja też Ci muszę powiedzieć, że wybieram Justynę.

Klaudia: Ja wiedziałam, dobrze, że teraz to wyszło, że teraz powiedziałeś. To idzie wyczuć.

Klaudia nie ukrywała, że czuje już ulgę, mogąc spakować się i wrócić do domu:

Od początku to czułam, więc nie jestem zaskoczona. Nawet powiem szczerze, że czuję ulgę, że jadę do domu - mówiła.

screen Rolnik szuka żony/TVP

Kiedy przyszedł moment pożegnania się z Justyną, emocje wzięły jednak górę i znów polały się łzy. Kandydatki Tomasza R. bardzo się ze sobą zżyły (co nie do końca podoba się widzom), więc było im ciężko. Sam rolnik również miał mieszane uczucia:

Czuję się dobrze i niedobrze. W pewien sposób zakumplowaliśmy się z Klaudią, mieliśmy wspólne tematy, śmialiśmy się wieczorami, lubiliśmy spędzać ze sobą czas. Ale po części jestem wesoły, że Justyna tylko została i będę mógł spędzić czas tylko z Justyną - mówił Tomasz R.

screen Rolnik szuka żony/TVP

W dalszej części odcinka Tomasz R. uczył Justynę jazdy samochodem (kobieta jest w trakcie egzaminu na prawo jazdy), potem zaś wybrali się na romantyczny piknik nad jezioro. Tam padły pierwsze poważniejsze deklaracje!

Zobacz także

Myślę, że to kobieta z którą chciałbym budować i doskonalić związek. Wszystko idzie ku dobremu - mówił Tomasz R.

screen Rolnik szuka żony/TVP

Tomasz R., zapytany przez Justynę, czy jest pewny swojej decyzji, odpowiedział, że na sto procent. Poczuł motylki w brzuchu już przy otwieraniu listu i pierwszej rozmowie telefonicznej z kobietą. Rolnik powoli snuje więc wspólną przyszłość z wybranką:

Widzę Justynę obok siebie i myślę, że jeśli będziemy pielęgnować tu uczucie, to może być kiedyś nastąpi to zamieszkanie ze sobą, wspólna praca… Chcę poznawać się dalej, po tym pikniku jak leżałem obok Justyny, to jakieś pewne zauroczenie nastąpiło - mówił Tomasz.

Trzymacie za nich kciuki?

Reklama

Zobacz: "Rolnik szuka żony 9": Widzowie ostro o Mateuszu! "Gada od rzeczy"

screen Rolnik szuka żony/TVP
Reklama
Reklama
Reklama