Reklama

To jedno z największych zaskoczeń siódmej edycji "Rolnik szuka żony". Magda, która odprawiła z kwitkiem wszystkich swoich kandydatów, rzutem na taśmę poznała kolejnego - Kubę. W ostatnim przed wielkim finałem odcinku show mogliśmy zobaczyć ich wspólne randki i to, jak rozwija się ich relacja. Wygląda na to, że tym razem rolniczka dobrze trafiła. W ostatnim odcinku show mogliśmy obejrzeć gorące sceny z ich udziałem...

Reklama

Zobacz także: Rolnik szuka żony: W sieci pojawiło się zdjęcie z randki Macieja z 7. edycji! Spójrzcie na te czułe gesty

Rolnik szuka żony: randka Magdy i Kuby

Magda i jej nowy kandydat wybrali się na deszczową randkę pod jednym parasolem. Rolniczka od razu zadeklarowała, że jest szczęśliwa, czekała na to spotkanie i odliczała dni. On zaś mówił, że miał "mały stresik", czy wszystko wyjdzie dobrze.

Przy Kubie czuję się osobą i chyba to jest najważniejsze - mówiła Magda.

Kuba, 28-latek z miejscowości Chocicza z mamą prowadzi gospodarstwo rolne. Dotąd szukał miłości i miał kilka dziewczyn, ale jakoś dotąd nie wyszło.

Czuję, że to już jest ten czas - mówi.

Magdę zobaczył w odcinu zerowym i od razu mu się spodobała. Z napisaniem listu zwlekał do ostatniego dnia. Jak mówi, musiał pojechać go wysłać do Poznania bo tam jest poczta działająca całą dobę. Nie mógł sobie jednak pozwolić na wyjazd do gospodarstwa Magdy, bo akurat był sezon pryskania. Żałował, zastanawiając się czy nie stracił swojej szansy.

W końcu Magda odpisała. Spotkaliśmy się nad jeziorem, ja coś tam upiekłem. Nie chciałem, żeby to było jakieś zwykłe spotkanie, ale żeby je zapamiętała do końca życia. Żeby poczuła się wyjątkowa, bo jest taką kobietą. Fajnie się rozmowa potoczyła. Chyba żadne z nas nie chciało wracać do domu - opowiadał w ostatnim odcinku programu.

Teraz spotykają się systematycznie. Rozmawiają codziennie, po parę godzin... Jak mówi Kuba, tworzy się coś fajnego.

Myślę, że zaiskrzyło. A czy to już jest miłość? Ja myślę pomału staje się to faktem - twierdzi rolnik.

Magda też wygląda na zachwyconą. Jak mówi, Kuba jest taki, jakiego chciała i szukała. Pracowity, zaradny, ma szacunek do kobiet. Nie tylko partner, ale też przyjaciel.

Na pewno przy nim się nudzić nie będę - mówiła.

Po wspólnym rejsie, podczas którego zastanawiali się m.in. ile chcą mieć dzieci, wybrali się na kręgle, gdzie walczyli o... buziaka.

Powoli można powiedzieć, że zakochuje się w Magdzie - mówił on.

A Magda wtórowała:

Jesteśmy na takim etapie, że przytulanie, pocałunki, okazywanie sobie uczuć nie jest czymś dziwnym.

Może się uda tą starość spędzić razem, bardzo bym chciał - zastanawiał się Kuba. - Fajne uczucie wiedzieć, że jest dla kogo się starać - dodawał wręczając Magdzie ciasto drożdżowe własnego wypieku.

Generalnie ocenili, że wszystko w tym związku jest na tak. A czy już są oficjalnie parą?

Moje serce, tak samo jak jej serce, bije w jedym rytmie. Ja myśle, że doszliśmy do tego, że jesteśmy parą. Może to tak nie wyglądało, ale ja myślę, że tak - mówi Kuba.

Magda też deklaruje, że chce rozwijać tę relację.

W końcu czuję się szczęśliwa. Dzięki Kubie, dzięki temu programowi, szięki Wam - mówi.

Zakład o buziaka wygrał oczywiście Kuba...

Mat. prasowe

Ale Magda nie wyglądała na specjalnie zmartwioną swoją przegraną.

Mat. prasowe

Pozostaje tylko życzyć szczęścia!

Mat. prasowe

Myślicie, że ich związek przetrwa próbę czasu?

Mat. prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama