Monika z "Rolnik szuka żony 3" nie rozstała się z Filipem! Ale ten związek nie należy do najłatwiejszych. Dlaczego?

Monika Jezior z trzeciej edycji "Rolnik szuka żony" po programie związała się z Filipem. Mężczyzna, który wysłał do rolniczki list, został wybrany, ale nie mógł pojawić się na nagraniach do show. Ostatnio pojawiły się informacje, że Monika i Filip się rozstali. Teraz w książce Marty Manowskiej rolniczka wyjaśnia, jakie relacje ją łączą z Filipem i czy w końcu planuje ślub czy też nie...

Okazuje się, że doniesienia o tym, że Monika i Filip nie są parą, są fałszywe. Ale rolniczka nie ukrywa, że związek z biznesmenem nie należy do najprostszych. Dlaczego?

Przeczytaj na następnej stronie.

Zobacz także: "Rozczarował mnie" - Monika z "Rolnik szuka żony 3" opowiedziała, jak poznała się ze swoim chłopakiem, Filipem!

Jesteś szczęśliwa? - pyta w swojej książce Marta Manowska.

Nie do końca, bo to jednak związek na odległość. Niestety widujemy się bardzo rzadko.

Monika Jezior wytłumaczyła też, czym zajmuje się jej ukochany Filip.

On teraz prowadzi szkoły językowe dla firm. Norweski i angielski. Spotkania biznesowe, bankiety. Tam się mogą wymienić poglądami i kontaktami - wyjaśnia rolniczka w książce "Rolnik szuka żony".

Dlaczego jednak Filip nie może się przeprowadzić do Moniki?

Filip jest z Trójmiasta i tam prowadzi interesy, rozkręca firmę, a Monika mieszka pod Wrocławiem. Choć jest światełko w tunelu.

Taki etap, bo on chce się przenieść do Wrocławia. Ale zobaczymy jak się dalej życie potoczy, bo nie wiem. Ja się nie napalam. Mnie życie nauczyło, żeby się nie napalać za mocno - stwierdziła rolniczka.

Filip robi wszystko, by być bliżej Moniki, ale rolniczka nie ucieszyła się na początku, że on zmienia swoje życie dla niej. Bo co, jeśli się im nie uda? Wtedy Filip myślał, że Monika nie chce z nim być. Ale już wszystko sobie wytłumaczyli i mają plan.

Jeżeli tam w Gdyni firma mu się rozkręci na tyle, że będzie mógł zostawić ją wspólnikowi i na nowo wszystko otwierać we Wrocławiu, to tak. Ale czy tak się uda to tego jeszcze nie wie. Stara się, chciałby. Jest już na etapie rodziny i dzieci - wyznała Monika w książce Manowskiej.

Monika podkreśla, że jest zakochana i czuje miłość do Flipa.

A co się Monice podoba najbardziej w ukochanym?

Że wytrzymuje ze mną - stwierdza Monika. - Pasuje mi w tym momencie pod każdym względem - dodała.

O Filipie mówi, że to człowiek silny, z pasją, szlachetny i z klasą.

Filip jeździ na koniach i dzieli tę pasję z Moniką.

W momencie życiowym, w którym mu się dobrze powodziło, jeździł. I tęskni dalej. W tym momencie to co robi też bardzo kocha. Kocha ludzi i pracę z nimi. I w tym kierunku poszedł, bo można zarobić. Jak ktoś wstaje o 6 i kładzie się spać o 11 i cały czas jest w pracy, to o czymś świadczy. Prawda? To nie jest etat. To musi być pasja.

Mieszka w centrum Gdyni 10 km od morza. Czy jeśli mu się nie uda zawitać na Śląsk, to Monika jest gotowa pojechać do niego? Mama Moniki odpowiedziała za nią.

Ja już mówiłam. Jak on nie może, to ty bierzesz skrzynkę z narzędziami i tam zakład groomerski otwierasz. I już - czytamy w książce.