Reklama

Kontrowersyjny 10. odcinek "Ameryka Express", w którym uczestnicy show musieli całować obce osoby, rozgrzał widzów do czerwoności. Dlaczego? Widzowie byli zniesmaczeni postawą m.in. Filipa Chajzera i Tomasza Karolaka, którzy całowali obce im kobiety, nie pytając ich wcześniej o zgodę. W mediach pojawiło się sporo krytycznych komentarzy, pojawiły się nawet zarzuty, że ich zachowanie było po prostu ... molestowaniem.

Reklama

Zobacz także: Mobbing w pracy: nękanie psychiczne pracowników – czym jest i jak zbierać legalne dowody?

Sama Agnieszka Woźniak-Starak zabrała najpierw głos i w swoim wpisie przyznała, że jest jej wstyd za to, co wydarzyło się w ostatnim odcinku programu "Ameryka Express". Gwiazda TVN nie ukrywała, że zastanawia się teraz, czy jej chce dalej prowadzić program TVN!

Wstyd mi za 10. odcinek programu Ameryka Express - przyznaje w swoim wpisie opublikowanym na Instagramie. (...) - I dlatego dziś z przykrością stawiam sobie pytanie, czy powinnam ten program nadal prowadzić? Przyjmuję wszystkie zarzuty, zgadzam się z nimi i ze swojej strony mogę powiedzieć jedynie PRZEPRASZAM.

Teraz głos zabrała produkcja "Ameryka Express":

Kochani, przywiązujemy ogromną wagę do wysokich standardów etycznych na planie jak i na antenie. Mimo to w ostatnim, 10. odcinku naszego programu znalazła się konkurencja, która przez niektóre osoby mogła zostać odebrana jako niestosowna. Przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się dotknięci, oglądając ten odcinek – produkcja „Ameryka Express”.

10. odcinek został usunięty z sieci. Ale dopiero po czterech dniach...

Reklama

10. odcinka "Ameryka Express" już nie zobaczycie w internecie.

Reklama
Reklama
Reklama