Reklama

Sylwia Madeńska nie ukrywała rozczarowania, gdy sparowano ją z Caroline Derpienski w "Good Luck Guys". Celebrytka miała być najsłabszym ogniwem w drodze po zwycięstwo w programowych wyzwaniach. Jak sytuacja wyglądała ze strony Caroline?

Reklama

Caroline Derpienski o Sylwii Madeńskiej w "Good Luck Guys"

"Wpakowali mnie z Caroline i musiałam działać za dwie" - tak Sylwia Madeńska podsumowała pierwsze odcinki "Good Luck Guys". Caroline Derpienski nie miała najłatwiejszego startu. Jak podsumowała to, co działo się pomiędzy nią a gwiazdą "Love Island" w nowym programie Amazona?

Nie dałam jej tego odczuć, że jest mi przykro, ponieważ jestem na końcu dnia osobą empatyczną, nie tylko zapatrzoną w siebie i rzeczy materialne. Tam nie było rzeczy materialnych i znosiłam te baty. Nie chciałam sprawić jej przykrości, chociaż czułam jej odrzucenie. Ok. Dawała mi motywację na swój sposób, ale patrzyła tylko na siebie, bo chciała wygrać program. Mając mnie, od razu postawiła mnie jako nieudacznika w oczach wszystkich i tak mnie traktowała i się zwracała
- powiedziała w rozmowie z Party.pl.

Caroline Derpienski nie dziwi się także, że jej programowa koleżanka mogła się czuć przytłoczona jej towarzystwem:

Sam fakt przebywania ze mną jest już od razu przytłaczający. Od razu osoba obok chce być na świeczniku, ja to rozumiem. (...) Podeszłam do tego na luzie.

Czy mimo trudnego startu zostaną koleżankami? Zobaczcie, co zdradziła nam Caroline.

Reklama

Zobacz także: Caroline Derpienski ubolewa, że nie siedziała obok Piotra Rubika. "Bardzo miły dżentelmen"

Caroline Derpieński zatrzymana przez policję
Wojciech Olkusnik/East News
Reklama
Reklama
Reklama