Piotr ze "ŚOPW" nie krył frustracji. "Bym trzasnął drzwiami i poszedł w długą"
W nowej edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” ekspertki dobrały w parę Agatę i Piotra. Para próbuje znaleźć wspólny język, jednak w najnowszym odcinku nie brakowało zgrzytów między małżonkami.
Kilka tygodni temu rozpoczęła się 10. edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Widzowie poznali już pary, które zdecydowały się wziąć udział w programie. Największe emocje wzbudzają Agata i Piotr, których związek, zdaniem fanów programu, nie przetrwa próby czasu. W najnowszym odcinku między uczestnikami nie obeszło się bez spięć.
Agata ze "ŚOPW" zaskoczyła wyznaniem. "Terapia będzie nam potrzebna po tym wszystkim"
"Ślub od pierwszego wejrzenia" cieszy się ogromnym zainteresowaniem i śledzi go z wypiekami na twarzy masa widzów. Program polega na tym, że dwoje nieznajomych spotyka się w urzędzie stanu cywilnego i przed urzędnikiem wstępuje w związek małżeński. Tym razem ekspertki zdecydowały, że w 10. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dobiorą w pary Joannę i Kamila, Agnieszkę i Damiana oraz Agatę i Piotra. Wszyscy złożyli już sobie przysięgi małżeńskie, a także wybrali się na podróże poślubne na Cypr.
Największe emocje wzbudza małżeństwo Agaty i Piotra. Między parą w ostatnim odcinku był wyczuwalny dystans, po tym jak Piotr zachował się podczas nocy poślubnej. Nowożeńcy w najnowszym odcinku zdążyli zaliczyć spięcie podczas wspólnej przejażdżki autem. Agata nawet wyszła z samochodu trzaskając drzwiami.
Myślę, że tylko milczenie było czymś, co mogło nas uratować przed tym, żeby się nie pokłócić tak naprawdę o bzdury, o totalnie bezsensowne rzeczy (...) W normalnych warunkach jakby trzasnęła drzwiami, to ja też bym trzasnął drzwiami i poszedł w długą, ale stwierdziłem, że dobrze nie uruchamiam trybu awaryjnego, siedzę spokojnie i czekam (...) Uczę się ogromnego pokładu cierpliwości przy niej, bo wiem, że jej reakcje są, jakie są
Agata również nie kryła frustracji całą sytuacją.
Muszę prowadzić, myśleć, nawigować i jeszcze się z Tobą kłócić
Piotr postanowił się jej odgryźć.
A ja muszę to znosić
Gdy emocje opadły, małżonkowie postanowili zagrać wspólnie w grę, która miała ich do siebie zbliżyć. Wówczas wyszło na jaw, że Agata była już w przeszłości zaręczona! Piotr również nie ukrywał, że był narzeczonym i to dwukrotnie. 40-latkowi nie podobało się jednak to, że Agata odpowiada na pytania wymijająco.
Na pytanie o to, co chciałby zmienić w swoim dotychczasowym życiu, Piotr przyznał, że: "chciałby, żeby ktoś oddał mu dzieciństwo, którego nie miał". Piotr od początku programu nie ukrywał, że wychowywał się w domu dziecka. Agata przyznała, że nie wie, co powiedzieć na wyznanie męża i że jest jej przykro, jednak wolałaby mieć partnera, z którym może się pośmiać.
Wolę mieć partnera, żeby się pośmiać, a nie o poważnych rzeczach z nim porozmawiać, na dzień dzisiejszy przynajmniej. Bo jak się rozmawia o poważnych sprawach, to nie wiem, jak się zachować
Myślicie, że Agacie i Piotrowi jednak uda się znaleźć wspólny język?
Zobacz także: Fani "ŚOPW" już wiedzą, że Piotr i Agata nie będą razem? "Nic z tego nie będzie"