Pary jednopłciowe w "Hotelu Paradise". Widzowie grzmią: "Przekombinowane"
Jedną ze zmian w "Hotelu Paradise" jest to, że podczas "rajskiego rozdania" uczestnicy mogą parować się bez względu na płeć. Ta zasada nie spodobała się widzom: "To nie ma najmniejszego przecież sensu, równie dobrze koleżanka może podejść do koleżanki". Niektórzy domagają się powrotu starych zasad.

Nowe zasady w "Hotelu Paradise" zaskakują nie tylko uczestników ale i widzów. Wielu z nich uważa, że jednopłciowe pary to nie jest dobry pomysł. Dlaczego?
Jednopłciowe pary w "Hotelu Paradise"
10. edycja "Hotelu Paradise" to przede wszystkim ogromne zmiany - zaczynając od prowadzącej a kończąc na zasadach, jakie panują w programie. Uczestnicy, którzy mogli obserwować, co dzieje się na planie przez poprzednie 9 sezonów, mogą zapomnieć, że jakkolwiek są przygotowani na to, co czeka ich w show. Teraz okazuje się, że nikt nie może czuć się zbyt pewnie w "Hotelu Paradise".
Tym razem okazało się, że bezpieczni i zagrożeni podczas "rajskiego rozdania" nie będą kobiety i mężczyźni na zmianę, a bezpiecznych będzie wskazywał list. Pozostali mogą dobierać się w pary bez względu na płeć. Po pierwszym "rajskim rozdaniu" powstała już pierwsza jednopłciowa para w "Hotelu Paradise", a stworzyły ją Weronika i Amanda. Wygląda jednak na to, że ta zasada nie spodobała się widzom programu.
Widzowie krytykują nowe zasady "rajskiego rozdania" w "Hotelu Paradise"
Nowe zasady, w których dziewczyny mogą parować się z dziewczynami a mężczyźni z mężczyznami nie spodobała się widzom z prostego powodu. Uważają, że uczestnicy w tym momencie nie będą stawiać na relacje miłosne, a na koleżeńskie zagrania.
To nie ma najmniejszego przecież sensu XDD równie dobrze koleżanka może podejść do koleżanki, bo nie ma do kogo podejść i się nawzajem uratują. Równie dobrze mogą się umówić i udawać parę i dojść do finału. Cała idea programu poszła na psy. Bardzo słaby ruch.
Otóż to! Już to tutaj pisałam, że mogli zrobić format tylko dla osób bi a nie pomieszali bi z hetero i totalnie nie ma to sensu. TVN chciało się pokazać jak zawsze ale chyba coś poszło nie tak
Ta edycja to jest niestety tragedia. Za bardzo przekombinowane. Program stracił sens, zasad nie ma. Mogli już poczekać na Klaudię i za rok czy dwa zrobić edycje ze starymi zasadami. Tu nawet nie ma żadnych pozytywnych komentarzy…
Niektórzy jednak nie zgadzają się z takimi spostrzeżeniami i zauważają, że układy były w każdej edycji bez względu na to, czy pary były jednopłciowe czy jak wcześniej - mieszane:
Przecież oni się tak sztucznie umawiali już w poprzednich sezonach, a byli hetero. Co za różnica?
Wymień chociaż jedną parę która w jednej z dziewięciu poprzednich edycji doszła do finału i wciąż jest razem. Żadna? Tak myślałam. Zresztą nie trzeba daleko szukać, zwycięzca poprzedniej edycji od samego początku grał, a od połowy programu udawał
Uczestnicy "Hotelu Paradise 10" w ogniu krytyki
Widzowie byli przyzwyczajeni do Klaudii El Dursi w roli prowadzącej. Wraz z tymczasową zmianą na Edytę Zając w programie pojawiło się całkiem sporo innych różnic. Fani "Hotelu Paradise 10" są załamani nową edycją i nie zostawiają suchej nitki na uczestnikach. Uważają, że ich zachowanie jest nieprzyjemne i przypomina bardziej to, co dzieje się w "Warsaw Shore". Za nami dopiero zaledwie pięć odcinków. Myślicie, że widzowie jeszcze zmienią zdanie ?W końcu uczestnicy nie mieli jeszcze zbyt dużej szansy na to, by dać się lepiej poznać.
Zobacz także:
- Amanda z "Hotelu Paradise" przeszła metamorfozę. Nie przypomina dawnej siebie
- Widzowie nie mogą uwierzyć w to, co wydarzyło się w "Hotelu Paradise". W sieci poruszenie
