Pamiętacie jurora "You can dance" Maćka "Glebę" Florka? Dziś jest zupełnie siwy!
Maciek "Gleba" Florek był jednym z najbardziej lubianych jurorów programu "You can dance". Od tego czasu minęło już 10 lat! Tancerz zmienił się nie do poznania!
Maciek "Gleba" Florek pojawił się w programie "You can dance" jako uczestnik pierwszej edycji. Miał wówczas niewiele ponad 20 lat. Był jednak już wtedy bardzo doświadczonym tancerzem i choreografem. Sympatię widzów i jury zdobył swoimi charakterystycznymi upadkami, opanował swoją technikę tańca do perfekcji i nic dziwnego, że program wygrał. W kolejnych edycjach mogliśmy go widzieć w zupełnie nowej roli - jurora. Na to stanowisko powrócił po kilku latach przerwy w 2016 roku.
Maciej "Gleba" Florek wciąż jest aktywnym tancerzem i prawie w ogóle się nie zmienił. Szokiem dla fanów może być jednak fakt, że mimo wciąż młodego wieku Maciej jest... kompletnie siwy!
Maciek "Gleba" Florek ile ma lat i co u niego słychać?
Maciek Gleba wciąż jest wierny swojej pasji. Tańczy, występuje i układa choreografie, jest aktywny w mediach społecznościowych. Swoje życie związał z Trójmiastem, gdzie wciąż udziela się w ważnych społecznych akcjach i pracuje w jednym z najlepszych polskich teatrów muzycznych. Ani na chwilę też nie zwalnia tempa. 23 czerwca w swoje 40. urodziny weźmie udział w triatlonie. Jak sam mówi, maratony przebiegał "z dnia na dzień", a w tym przypadku planuje się porządnie przygotować.
Maciek jest mężem Magdaleny Florek, którą poślubił w 2006 roku i tatą małego Ignacego. W mediach próżno szukać informacji na temat jego życia prywatnego.
W show-biznesie zawsze był tym, który kroczy swoją drogą i nie szuka taniej sensacji. Nie inaczej było w trakcie jego powrotu do "You can dance". Z kolei gdy okazało się całkiem niedawno, że ten lubiany taneczny program pojawi się nie w TVN, a w TVP w sieci zawrzało. Różnie były oceniane osoby, które na współpracę z TVP się zgodziły. Maciek Florek także zabrał głos w tej sprawie, podkreślając swoją niezależność:
To chyba tylko ja się nie wypowiedziałem w tej kwestii. Nie mam nic przeciwko pracy kogokolwiek w jakiejkolwiek telewizji w jakimkolwiek programie. Moim zdaniem każda telewizja jest potrzebna i każda zaspokaja różne potrzeby różnych części społeczeństwa. Czy zaspokaja moje? Niestety nie za często. (...) W mojej ocenie cenniejszego programu tanecznego w polskiej telewizji niż #YouCanDance nie było i bardzo żałuję, że nie można w TVNie zobaczyć kolejnych pokoleń młodych, wspaniałych tancerzy, którzy po tym programie zdobywali świat, tańcząc na międzynarodowych scenach, a przede wszystkim rywalizowali w tv na żywo - pisał na swoim Instagramie.
Jednocześnie "Gleba" przypomina, że piękne spektakle, które tworzył z Przeglądu Piosenki Aktorskiej czy na rocznicę Wybuchu Powstania Warszawskiego, były pokazywane właśnie w TVP. Dlatego tancerz tak bardzo podkreślił, że ważne jest bycie niezależnym, a współpraca z telewizją niczego nie warunkuje:
Bycie niezależnym to umiejętność wyrażania własnego zdania, a nie przyklejenia sobie słuchawki reżysera do ucha i mówienie jego głosem. Bycie niezależnym nie jest łatwe, ponosi się konsekwencje bycia na własnej ścieżce. Za to tworzy się, z grupą znakomitych tancerzy sylwestra we Wrocławiu #wrocławrespect z osobami z niepełnosprawnością, a nie chodzono improwizacyjne pseudo choreografię. Zawsze byłem dumny z tego, że to, co stworzyłem, zawdzięczam sobie oraz znakomitym tancerzom i aktorom oraz innym twórcom, a nie podpisywaniem kontraktów lub reklamowymi czy PRowymi działaniami - wyjaśnia "Gleba".
Maciej "Gleba" Florek zdania nie zmienił i wciąż jest niezależnym twórcą i utalentowanym choreografem. Chcielibyście go znów zobaczyć w telewizji?
Zobacz także: Katarzyna Cichopek-Hakiel poprowadzi "You Can Dance" w TVP?! Kogo jeszcze zobaczymy w show?
Maciek "Gleba" Florek bardzo się zmienił, spodziewalibyście się, że ma już siwe włosy?
Maciek "Gleba" Florek od zawsze kipiał energią, mimo upływu lat nic się nie zmieniło.
Maciek Florek nie pokazuje swojego synka. Na Instagramie zamieścił film ze swoją żoną, gdzie biegną w maratonie. Oboje, jak widać, uwielbiają sport.
Maciek Florek wygrał pierwszą edycję "You can dance". Jego kariera natychmiast poszybowała w górę. Na casting tancerz poszedł przypadkiem i w ten sposób rozpoczął swoją karierę.
Maćka nie dało się nie lubić. Nowi tancerze lgnęli do niego, by móc się uczyć i z nim pracować. Tę energię "Gleba" ma do dziś. On sam w wywiadach powtarza, że program "You can dance" jest najlepszym tanecznym formatem, jaki był w polskiej telewizji.