"Nasz nowy dom": Spłonął dom wyremontowany przez ekipę Katarzyny Dowbor! Rodziny nie stać na remont
Cztery lata temu pan Zenon, jego żona Bogusława i wnusia Patrycja, dzięki programowi "Nasz Nowy Dom" zyskali wreszcie wygodne miejsce do życia. Niestety, nie na długo. Pożar domu strawił dwa tygodnie temu ścianę i dach budynku.
Cztery lata temu rodzina z Wąwolnicy niedaleko Lublina przeżywała jeden z piękniejszych dni w życiu. Ekipa programu „Nasz nowy Dom” z Katarzyną Dowbor na czele oddała im do użytku pięknie wyremontowany dom. Zanim to nastąpiło, wszyscy żyli w przedsionku i jednym pokoju. Nie mieli nawet bieżącej wody. Jak przypomina Fakt.pl, pani Bogusława z mężem Zenonem są rodziną zastępczą pięcioletniej wówczas wnuczki. Ojciec Patrycji był w szpitalu, a matka ją porzuciła. Tymczasem dziadek, pan Zenon z powodu stanu zdrowia nie pracował. Ich los odmienił program "Nasz Nowy Dom"- w domu zyskali łazienkę, a nawet dziecięcy pokój.
– Bardzo dobrze pamiętam i babcię i dziadka i małą. Ten dom był super zrobiony, bo to było maleństwo, 20 parę metrów. Nasz architekt zrobił z tego cacuszko, bo się okazało, że tam zmieściło się wszystko łącznie z pokoikiem dla małej i miejscem dla dziadków i fajną kuchnią – mówi w Fakcie prowadząca "Nasz Nowy Dom" Katarzyna Dowbor.
Pożar domu wyremontowanego w "Nasz nowy dom"
Szczęście nie trwało jednak długo... 23 marca w budynku w centrum Wąwolnicy wybuchł pożar. Na szczęście w domu nikogo nie było.
– Żona była w pracy, wnuczka w szkole, a ja pracowałem na zewnątrz. W pewnym momencie zobaczyłem dym, na miejsce dojeżdżały kolejne wozy straży pożarnej – mówi w Fakcie Zenon Pękala.
Jego żona do dziś nie może wyjść z szoku.
Zobacz także: "Nasz Nowy Dom": Spłonął dom uczestniczki, a ekipa programu nie może pomóc! Jest komentarz Katarzyny Dowbor!
Według relacji tabloidu, by dostać się do źródła ognia, straży musieli wyciąć fragment ściany i dachu. Akcja gaśnicza trwała 3 godziny. Straty oszacowano na około 60 tys. zł! Niestety, dom nie był ubezpieczony. A poza dachem i ścianą trzeba wymienić podłogę, sprawdzić instalację... Wszystko to jest drogie. Do tego, by przeprowadzić remont zgodę musi wyrazić Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Znajomi rodziny Pękalów utworzyli zbiórkę na zrzutka.pl, gdzie można wpłacać pieniądze na odbudowę budynku. Link do niej znajdziesz TUTAJ
Jak dotąd udało się zebrać niecałe 9 z 40 zaplanowanych tysięcy.