Marta Linkiewicz i Aneta Glam awanturują się w dżungli. Drama w "Królowej przetrwania"
Aneta Glam i Linkimaster rozkręciły aferę w środku dżungli. Tzw. skakanie do gardeł skończyło się płaczem Marty Linkiewicz.
Uczestniczki nie mają łatwo na drodze do zwycięstwa w "Królowej przetrwania". Trudne warunki nie pomagają w trzymaniu emocji na wodzy. Już niemalże na początku doszło do karczemnej awantury pomiędzy Martą Linkiewicz, znaną w sieci jako Linkimaster, a Anetą Glam z "Żon Miami", której dramy również nie są obce. Panie obdarowywały się wzajemnymi wyzwiskami, a koniec końców to Linkiewicz zalała się łzami. Powód całej jatki? Trudno za tym nadążyć.
Awantura Linkimaster i Anety Glam w "Królowej przetrwania"
Aktualnie uczestniczki "Królowej przetrwania" podzielone są na dwie grupy. Jednak wygląda na to, że nie mają co się przyzwyczajać do takiego składu, bo czekają ich nie tylko eliminacje ale również roszady pomiędzy zespołami. Właśnie ta druga opcja doprowadziła do dramy pomiędzy Martą Linkiewicz, liderką grupy, a Anetą Glam, której postanowiła się pozbyć ze swojej drużyny, wysyłając ją do konkurencji. Wydalenie z grupy to był tylko zapalnik do całej afery. Anecie Glam nie wytrzymała, nie spodobał jej się władczy ton Marty Linkiewicz, co od razu postanowiła jej wypomnieć.
Mów jak koleżanka, jak mówiłaś a nie przyszłaś jak jakiś szef się zachowujesz.
Aneta, pójdziesz do nowej grupy to może tam zostaniesz wybrana jako kapitan, chociaż wątpię. Pakuj się i nara.
Na tę odzywkę Aneta Glam postanowiła użyć dość rynsztokowej wersji polecenia pt. "proszę Cię wyjdź". Na co Linkimaster odparła jej tym samym miłym słowem, dodając:
Zachowuj się koleżanko, mówisz, że to ja jestem gówniarą a jak Ty się zachowujesz? Pakuj się i wy**erdalaj, bo to nie jest teraz Twój camp.
Zobacz także: Aneta Glam podsumowała udział Janoszek w show. "Pokazała zupełnie inną stronę"
Aneta Glam nie kryła szoku, przypominając że przecież jeszcze kilka minut temu były z Martą koleżankami.
Tak się do mnie odzywasz?
A Ty jak się do mnie odzywasz? Od pierwszego dnia nazywasz mnie gówniarą
Ale patologią cię nie nazwałam, powiedziałam, że nie jesteś, tak jak cię wszyscy nazywają.
Linkiewicz nie ukrywa, że porównanie do patologii ją zabolało. Jatka słowna pomiędzy uczestniczkami trwała w najlepsze, aż w końcu padło o kilka słów za dużo:
Ale klown
Ja jestem klownem? Grasz mi na nerwach w tym momencie i ci mówię, co masz robić. Masz się spakować.
Mi się wydaje, że EwelOna jest dużo mądrzejsza od Ciebie i się bardzo cieszę, że będę w jej drużynie.
Jesteś starą, głupią rurą
Zobacz także: Natalia Janoszek gwiazdą nowego show TVN "Królowa przetrwania". W sieci wrze
Ta odzywka zszokowała pozostałe uczestniczki z ich drużyny w "Królowej przetrwania". Prawie wszystkie stały z otwartymi ustami.
To było niegrzeczne, za dużo, niedopuszczalne
Marta Linkiewicz próbowała się tłumaczyć:
Ona nazywa mnie gówniarą, ja nie mogę jej nazwać starą?
Gówniara to nic brzydkiego
Marta Linkiewicz po chwili przemyślała swoją odzywkę i postanowiła przeprosić Anetę Glam, ale ta nie chciała nawet o tym słyszeć. Padały z jej strony kolejne wulgaryzmy, które możecie zobrazować sobie jako "proszę Cię wyjdź" w wulgarnej wersji.
Nie chcę z Tobą rozmawiać, ja się Tobą brzydzę teraz.
Okej, przepraszam Cię, nie powinnam tam mówić, mi też jest ciężko, nie radzę sobie z emocjami.
To spie**alaj.
Aneta Glam podsumowała dramę z koleżanką słowami:
Pewnie zorientowała się, że poszła za daleko, ale nikt jej nie przebacza. To było za mocne, nie chce mieć z nią nic wspólnego i dla mnie nie istnieje do końca życia.
Ostatecznie Linkimaster puściły nerwy i popłakała się przed kamerami.
Mi tez jest ciężko tutaj, ja wiem, że nie powinnam była się tak do niej odzywać.