Reklama

Za nami drugi odcinek show "Dance, Dance, Dance", który przyniósł nam masę emocji. Z programu odpadły Ania i Kasia Stankiewicz, które zebrały najsłabsze noty od jurorów. Również taniec Rafała Mroczka i Przemka Cypryańskiego został dość nisko oceniony przez sędziów, co nie uszło uwadze Marcinowi Mroczkowi. Brat Rafała na swoim InstaStories mocno skrytykował Annę Muchę, Idę Nowakowską i Roberta Kupisza!

Reklama

Marcin Mroczek staje w obronie brata w "Dance, Dance, Dance" i krytukuje Annę Muchę!

W pierwszym odcinku Mroczek i Cypryański zebrali najwyższe noty od jury, a w drugim - o wiele słabsze. Anna Mucha po ich występie powiedziała, że obniżyli swoją poprzeczkę. Marcin Mroczek, brata Rafała, oglądał ich popisy w domu i nagrywał swoje reakcje na InstaStories. Nie zgadza się z opinią Anny, do której zaapelował:

Aniu, ale to oni sobie wyznaczyli i sobie podnieśli poprzeczkę. Oceniaj ich do uczestników, a nie do poprzeczki, która jest stawiana samemu sobie - powiedział.

Ale to nie wszystko!

Kiedy okazało się, że decyzją jury program muszą opuścić siostry Stankiewicz, jedna z nich, Kasia, wyraźnie się ucieszyła, co oczywiście mocno skrytykowała Anna Mucha. Jednak Marcin stanął w obronie dziewczyn, twierdząc, że jury nie spełnia swojego zadania:

Miny całej trójki mówią same za siebie. Bo nie chyba taka jest ich rola. No jury nie spisuje się nie najlepiej niestety - powiedział Marcin Mroczek na InstaStories.

Czy ma rację? Jego reakcja jest naprawdę emocjonalna!

Anna Mucha i bracia Mroczkowie znają się od lat - grają razem w serialu "M jak miłość". Jednak w "Dance, Dance, Dance" Ania ocenia Rafała i jest w stosunku do niego bardzo wymagająca!

A to najwyraźniej nie podoba się Marcinowi. Wiemy jedno - udział Anny Muchy w jury mieszka i budzi skrajne emocje!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama