"Warsaw Shore. Ekipa z Warszawy" jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych programów emitowanych w polskiej telewizji. Jego formuła jest bardzo prosta - grupa młodych ludzi zostaje zamknięta w jednym domu, a widzowie mogą podglądać ich burzliwe życie, które polega na imprezowaniu i uprawianiu seksu często z przypadkowo poznanymi osobami. Taka formuła nie cieszy się dobrą opinią wśród osób związanych z mediami, nawet tych, które brały udział w powstawaniu tego typu formatów. Przypomnijmy: Martyna Wojciechowska potępia "Warsaw Shore"

Reklama

Na początku drugiej edycji z programem pożegnała się para uczestników - Trybson i Eliza. Oboje zdecydowali się na taki krok z powodu ciąży i tego, że wkrótce zostaną rodzicami. Ich miejsce zajęli nowi uczestnicy, ale nie wszyscy odnaleźli się w nowym otoczeniu. Jednak to, co zobaczyliśmy w szóstym odcinku zaskoczyło wszystkich. Po kolacji do domu wszedł Donald, chłopak Alicji. Para nie ograniczała się w okazywaniu sobie uczuć i po kilku godzinach, uczestniczka zdecydowała się opuścić program. Pozostała część ekipy nie mogła ukryć swojego zaskoczenia.

Miejsce ślicznej blondynki zajęła tajemnicza Malwina. Na chwilę obecną niewiele o niej wiemy, ale spodziewamy się, że sporo wniesie do show. Taki obrót spraw bardzo ucieszył fanów "Ekipy z Warszawy", którzy zarzucali Alicji, że jest zbyt nadąsana i nudna. Jaka będzie Malwina - przekonamy się już wkrótce.

Będziecie oglądać?

Zobacz: Nowy uczestnik "Warsaw Shore" już nieźle namieszał

Zobacz także

Reklama

W takich luksusach mieszka "Ekipa z Warszawy":

Reklama
Reklama
Reklama