Reklama

Stało się. Z "Love Island 7" odpadła Alicja, a to dlatego, że nowy uczestnik, Kuba, wybrał Julię. Pożegnanie z Alą przebiegło w dość nerwowej atmosferze ze względu na jej spięcie z prowadzącą show, Karoliną Gilon. która nie oszczędziła jej kilku gorzkich słów. W rozpacz wpadł zaś jej partner, Mateusz. Zobaczcie, co się wydarzyło na wyspie miłości!

Reklama

"Love Island": Karolina Gilon ostro do Alicji

W niedzielnym odcinku "Love Island 7" doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi. Decyzją nowych uczestników, Marty i Kuby, z "Love Island" pożegnali się Wojciech oraz... Alicja. Kiedy gospodyni show, Karolina Gilon, zapytała Alę o emocje, nagle wywiązała się dość ostra wymiana zdań. Alicja bowiem zaczęła zastanawiać się nad tym, co pokazała produkcja programu, a czego nie!

Alicja: Mam być szczera czy powiedzieć to co może być puszczone?

Karolina: Liczymy na szczere intencje od samego początku

Alicja: Nie no, troszeczkę komentowałam produkcję, że tak powiem

Karolina: Ale ty jesteś tutaj żeby komentować produkcję, czy po to żeby znaleźć swoja druga połówkę?

Ala: Myślałam, że znalazłam

Karolina: A co ma do tego produkcja? Bo nie rozumiem

Potem było jeszcze ostrzej.

Alicja starała się wytłumaczyć, o co jej chodzi:

Były różne rzeczy, które dziś tam dawały mi do myślenia i mnie to trochę bolało i nawet wczoraj Matiemu mówiłam, że pewnie zaraz odpadnę, bo za dużo mówię rzeczy, których pewnie nie powinnam tutaj mówić, ale pomijając ten fakt. Jak się czuje? Jest mi przykro.

Karolina nie odpuszczała Ali:

A nie pomyślałaś, że to może przez twoje zachowanie? [...] Miałaś okazję usłyszeć słowa od Dody i może warto byłoby dojść do autorefleksji i zastanowić się nad tym, że my też czasami popełniamy błędy, a nie wszyscy wokół.

Alicja brnęła:

Wydaje mi się ze to zrobiłam i powiedziałam, jak to wyglądało i odniosłam takie wrażenie, że tak, że za dużo mówię i jest to nie do końca zrozumiałe i wyjaśnione, więc wydaje mi się, że zrobiłam to co mówisz. Ogólnie jest mi przykro, ale pewnie nie wszystko jest puszczane.

Gilon nie wytrzymała:

Ale czemu ty myślisz cały czas co jest puszczane, nie puszczone, co my pokazujemy, czego nie pokazujemy. Pokazujemy każdego z was dokładnie takimi, jakimi jesteście. Ja byłam kiedyś w reality show i nigdy w życiu nikt mnie źle nie pokazał, ponieważ nie było sytuacji, żeby ktokolwiek mógł mnie źle pokazać. Nie da się zmienić waszej osobowości. Pokazujemy dokładnie takie sytuację jakie są i każdemu z was zdarza się zachować nietaktowanie, mi również się to zdarza w moim życiu, nie jesteśmy idealni, ale jeśli twoje zachowania są powtarzalne, nie dochodzi do tych autorefleksji, o których cały czas mówię, to niestety tak jesteś pokazywana, bo nie mamy innych momentów żeby pokazywać cię z innej strony

Alicja zakończyła:

No to jest mi przykro, o w sumie chciałam powiedzieć. Gdybym mogła to bym wzięła swoja parę i z nią wyszła, bo jest tu za dużo dla mnie bodźców.

Na koniec była zdziwiona, że Mateusz się z nią nie pożegnał, gdy odchodziła:

Czy on naprawdę nie wstanie do mnie? - powiedziała zdziwiona do Wojtka

mat. prasowe

Odejście Alicji z show bardzo mocno przeżył jej partner, Mateusz. Choć układało im się coraz gorzej, emocje wzięły górę!

Mateusz: Powiedziałem sobie, że nie będę płakał… K***a, miałem nie być p***ą.

Kamil: Także płacz ile możesz, masz płakać. Każdy Cię rozumie!

Co na to widzowie?

Mateusz płakał z ulgi, ale to zrozumie za jakiś czas. ????

On jest taki słodki i w tym wszystkim uroczy ????????

Oglądaliście?

Reklama

Zobacz także: "Love Island 7": Łukasz został wyrzucony z programu, a teraz zaskoczył szczęśliwą nowiną

Instagram/@Zdjęcie profilowe loveislandwyspamilosci loveislandwyspamilosci
Reklama
Reklama
Reklama