Zakończona już, siódma edycja "Love Island" zapisała się w pamięci widzów jako najbardziej burzliwa. Mimo to koniec końców na ekranie skojarzyły się pary, którym udało się przetrwać i stworzyć trwalsze relacje. Z jedną z nich, finalistami Beatą i Kamilem, udało nam się porozmawiać podczas konferencji prasowej dotyczącej miłosnego show.

Reklama

"Love Island 7": Kamil obawia się, że jego związek z Beatą może się rozpaść?

Kamil i Beata z "Love Island 7" zyskali niemałą sympatię publiczności i choć nie wygrali programu, udało im się "wygrać" miłość. Zapytaliśmy parę, jakie mają plany i jak zamierzają realizować związek już poza wyspą, w rzeczywistości, która może wiele zweryfikować. Okazuje się, że zakochani mają do pokonania jedną przeszkodę - aktualnie nie mieszkają nawet w tym samym kraju.

Beatka mieszka w Londynie, a ja mieszkam pod Warszawą, ale kierunek jest Warszawa(...) Na ten moment skupiamy się na Polsce - zaznaczył Kamil, sugerując, że ukochana wróci dla niego do kraju

Chłopak uznał, że wspólnie mieszkanie wiele kwestii zweryfikuje:

Nie poznamy się lepiej, gdy ze sobą nie zamieszkamy. To będzie taki mega, mega test(...) Uważam się, że to może otworzyć nam drzwi lub ta relacja może tej próby nie przetrwać(...)" - analizował Kamil

Nie przetrwać? Co wy wygadujesz? - skarciła go Beata, zanosząc się śmiechem

Kamil zreflektował się i potwierdził, że nie ma wątpliwości, że decyzja o wspólnym zamieszkaniu będzie dla nich dobra. Fani programu dobrze życzą zakochanym, ale są i tacy, którzy twierdzą, że nie tworzą dobranej pary. Pojawiły się nawet głosy, że Beata i Kamil z "Love Island 7" wyglądają jak matka z synem.

Co jeszcze ujawnili finaliści "Love Island 7"? Dowiecie się tego, oglądając nasze wideo.

Zobacz także
Reklama

Zobacz także: "Love Island 7": Kamil staje w obronie Adama i zdradza kulisy programu!

Party.pl
Reklama
Reklama
Reklama