Mogłoby się wydawać, że finałowy odcinek "Love Island" przyniesie jedynie sielankowe wyznania miłości i pojednanie wśród par. W siódmym sezonie show było jednak inaczej - przy pełnym podsumowań wspólnym śniadaniu na Wyspie Miłości, Sandra zaatakowała Huberta, uderzając w jego związek z Agatą, który określiła jako sztuczny. Czy zwycięska para ma do niej żal?

Reklama

Hubert i Agata z "Love Island" o zachowaniu Sandry

Emocje po wielkim finale "Love Island 7" nie opadają. Widzowie nadal mają w pamięci perypetie uczestników i uczestniczek i nie kryją zadowolenia z faktu, że zwycięską parą zostali Agata i Hubert, którzy cieszą się ogromną sympatią. Zwycięzcy uzyskali w finale ponad 75 procent głosów internautów.

Sympatii względem Huberta i Agaty zdawali się jednak nie podzielać pozostali uczestnicy show Telewizyjnej Czwórki. Uwadze widzów nie umknęło zachowanie Sandry z "Love Island" względem Huberta i Agaty. Zaatakowała ona Huberta, sugerując, że nie był lubiany w programie i z nikim nie zbudował relacji, a jego związek z Agatą nazwała sztucznym. Teraz Agata i Hubert odpowiedzieli na te zarzuty i w rozmowie z Party.pl wyjawili, czy mają żal do Sandry.

- Słabe trochę zachowanie. Ja od początku powtarzałem, że lepiej, jakby każdy skupił się na swojej relacji i ją budował - wyjaśnił Hubert z "Love Island".

- Myślę, że każdy powinien się zająć swoimi relacjami - dodała jego partnerka, Agata.

Co jeszcze na temat konfrontacji z Sandrą wyznali zwycięzcy "Love Island 7"? Odpowiedź znajdziecie w naszym video!

Reklama

Zobacz także: "Love Island 7": Adam chciał odejść z programu! "Poprosiłem o rozmowę z psycholog na planie"

Zobacz także
Mat. prasowe Polsat
Reklama
Reklama
Reklama