Reklama

Na "Love Island 5" czas płynie bardzo szybko! Już za chwilę fani wybiorą laureata aktualnego sezonu. By ułatwić tę decyzję fanom, produkcja wymyśliła dla graczy zaskakującą zabawę, która miała przetestować poważnie ich relacje. Płaczące lalki miały postawić Wyspiątka w sytuacji, na którą decyduje się wiele par, czyli rodzicielstwo! Choć z początku widzom zabawa wydawała się dość irytująca i niepotrzebna, szybko dostrzegli, że pary naprawdę dały się poznać z zupełnie nowej strony!

Reklama

"Love Island 5" Fani ostro o relacji Patrycji i Mikołaja: "Mikołaj długo nie wytrzyma po programie"

W "Love Island 5" po ostatnim głosowaniu widzów na wyspie miłości, z programu odpadli Konrad i Oliwia oraz Jurek i Laura. O finał walczą więc już tylko 4 pary. Trudno powiedzieć, by oprócz Kuby i Josie były to trwałe i pewne relacje, choć uczestnicy zapewniają, że tak właśnie jest. Zabawa, wymyślona przez produkcję miała znów to zweryfikować. W środku nocy uczestnicy zostali obudzeni płaczem lalek, którymi musieli zajmować się przez cały nadchodzący dzień. Lalki, wydające z siebie ostry płacz miały być prawdziwym testem ich relacji. Fani z początku denerwowali się:

- Serio? Daliście dorosłym ludziom do zabawy lalki? Ale KRINDŻ ????

- Lalki w programie? Trochę słabe!

Inni jednak zauważyli, że jest to faktycznie próba dla każdej z relacji. Szczególnie z uwagą i sympatią przyglądali się temu, jak dziećmi zajmują się mężczyźni, którzy zdecydowanie wiedli prym w opiece nad "maluchami".

- No i zobaczymy kto jest mentalnie dojrzały a kto nie ...takie sytuacje otwierają oczy, bo dochodzi stres i zmęczenie. No to oglądamy...

- no,tu panowie będą musieli się wykazać!

- Świetny odcinek i mega fajne zadanie ☺️ nie mogę przestać się śmiać z ich reakcji. Zadanie dostali idealne ,teraz to mają próbę przetrwania w związku - zauważają fani.

Zobacz także: "Love Island": Wzruszające wyznanie Górala. Ale były też pierwsze spięcia z Josie!

Mat. prasowe

Fani nie kryli zaskoczenia, jak fanatycznie w roli opiekuna poradził sobie Kuba. Uczestnik czuł się w tej roli jak ryba w wodzie i chętnie pomagał Josie w obowiązkach. Josie i Kuba zachwycili w ten sposób fanów, pokazując jak zajmują się swoimi "bliźniakami", dzielą się obowiązkami, a nawet długo rozmawiając o rodzicielstwie. Między najmocniejszą parą doszło nawet do pierwszej sprzeczki z tego powodu! Świetnie radził sobie także Piotr, który przyznał, że jest już gotów na dziecko, a także Jakub, który tatą już jest, a to było widać w każdym jego ruchu. Kto jednak z uczestników poradził sobie najgorzej? Widzowie wskazują bez zawahania, że są to Patrycja i Mikołaj, a także Sandra, która zupełnie nie umiała odnaleźć się w tej roli!

- Patrycja z tą grzechotką to wygląda jakby magię odprawiała nad tym dzieckiem ????????

- Mikołaj długo nie wytrzyma po programie ???? Dzisiejszy odcinek i Patrycja ????????

- Patrycja ty od dzieci trzymaj się z dala jeszcze długo... twoja mina... Panowie wyszli z tego lepiej

- Sandra przyglądała się tylko Jakubowi, jakby bała się tej lalki

- Między Patrycją a Mikołajem nic nie będzie. Nagle się przytulają bo finał niedługo, ale nie dali rady w tym zadaniu - zauważają fani.

Zobacz także: "Love Island": Paulina z 4. edycji o hejcie na Anię! Opublikowała ważny apel do internautów

Mat. prasowe
Reklama

Patrycja i Mikołaj faktycznie nie są już od jakiegoś czasu faworytami. Chociaż Patrycja bardzo się zauroczyła Mikołajem, a wybierając go, złamała serce Łukaszowi, to chyba i tak nie odnalazła tej jedynej miłości. Widzowie widzą, że para się od siebie odsuwa, a ich gesty czułości nie są do końca szczere. Oboje przy okazji zabawy z lalkami doszli do wniosku, że nie spieszy im się do rodzicielstwa i nie bardzo umieli podzielić się opieką nad swoim programowym "dzieckiem".

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama