Lektor "Love Island 7" odpiera zarzuty: "Nie faworyzowaliśmy Adama"
W trakcie 7. edycji "Love Island" widzowie pisali wprost, że ich zdaniem Adam oraz jego partnerka Marta są faworyzowani przez produkcję show. Tak sprawę komentuje teraz Lektor z programu!
Adam i Marta wzbudzili wśród widzów "Love Island 7" wiele emocji. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy na temat tej pary, a przy tym nie brakowało też zarzutów w stronę produkcji. Dlaczego? Zdaniem fanów, Adam i Marta byli faworyzowani w show i pokazywani w telewizji tylko w dobrym świetle. Co o tych zarzutach myśli Lektor z "Love Island 7"? Zobaczcie, co zdradził przed naszą kamerą.
"Love Island 7": Lektor o zarzutach o faworyzowanie Adama
Po zakończeniu 7. edycji "Love Island", którą wygrali Agata i Hubert, produkcja show zorganizowała specjalną konferencję, podczas której mieliśmy okazję porozmawiać z finałowymi parami oraz prowadzącą program Karoliną Gilon i Lektorem. Nie mogliśmy oczywiście pominąć tematu, który w ostatnich tygodniach budził mnóstwo emocji wśród widzów - jak już wspomnieliśmy, w opinii fanów produkcja show, a także prowadząca oraz nawet Lektor faworyzowali Adama! Co na te zarzuty widzów odpowiedział Lektor "Love Island"?
- No nie uważam, że jakoś specjalnie faworyzowaliśmy Adama i Martę. Po prostu moim zdaniem to było jakby naturalne. Adam faktycznie być może na początku swoim skakaniem z kwiatka na kwiatek troszeczkę sobie nabruździł, że tak kolokwialnie powiem u widzów, a potem stał się takim chłopakiem "do rany przyłóż", zakochanym, spijającym sobie z Martą z dziubków - przyznał szczerze Lektor z programu "Love Island".
Co jeszcze na ten temat zdradziła nam Lektor z "Love Island"? Wszystkiego dowiecie się z naszego wideo, które możecie obejrzeć powyżej.
Zobacz także: "Love Island 7": Adam apeluje: "Przykro, że tylu ludzi uważa mnie za złego, podłego i dwulicowego"