Wiemy, kto odpadł w 9. odcinku "Tańca z gwiazdami". A kogo zobaczymy w półfinale?

Każda para tańczyła dwa razy. Tamara Gonzalez Perea i Rafał Maserak zatańczyli na początek cha-chę do rytmów „Wiosny” Skaldów.

- Zrobiłaś piorunujący postęp od pierwszego odcinka - zachwycała się Iwona Pavlović.

A Andrzej Grabowski zaczął wspominać kiedy pierwszy raz usłyszł piosenkę Skaldów. Jak wyznał, było to premierowe wykonanie „Wiosny”.

- Masz ładne nogi i ich bardzo ładnie używasz - komplementowała Macademian Girl Ola Jordan.

Razem za swój taniec Tamara i Rafał zdobyli 26 punktów.

W drugiej odsłonie przyszedł czas na slow foxtrota.

- Jeden z najlepszych tańców tego wieczoru - komentowała Ola Jordan.

Iwona krytykowała jednak, że Tamara miała zbyt wysoko środek ciężkości. Pomógł Rafał, który przyznał, że on namawiał do tego Joannę. Ale poza tym było świetnie.

Razem zdobyli 29 punktów.

Tomasz „Gimper” Działowy i Natalia Głębocka zatańczyli slow foxtrota do rytmu „Always look at the bright side of life” Monty Pythona. Występ oglądał pan Wiesław, tata Tomka.

Andrzej Grabowski stwierdził, że jego obecność w 9. odcinku jest najlepszą ilustracją klasycznej sentencji „Vox populi, vox Dei” (głos ludu jest głosem boga). Z czym Tomek się oczywiście zgodził, dziękując za wszystkie głosy.

Łącznie za występ otrzymali jednak nie aż tak dużo, bo 21 punktów.

W drugiej odsłonie Gimper zatańczył sambę do piosenki „Love is in the air”, z doczepionymi wąsami i w fartuszku… „mistrz grilla”.

- Jeżeli to była samba, to ja jestem Papuasem - komentował Andrzej Grabowski. - Pewnej bariery nie przeskoczysz i bardzo cenie w tobie to, że masz tego świadomość.

- Dużo energii i mało samby. Nie było tak, jakbyśmy chcieli w 9. odcinku - mówiła Ola Jordan.

Za ten taniec zdobyli 17 punktów.

Joanna Mazur i Jan Kliment zaczęli swój występ na rowerze. Tańczyli do rytmu „Małgośki” Maryli Rodowicz. Trzeba przyznać, że znów bardzo efektownie. Dlatego tuż po występie dostałą kwiaty i maskotyki. Tak wyglądał ten taniec:

- Tu całą swoją postawą udowadniasz, że lubisz ryzyko - mówił Andrzej Grabowski. - To ryzyko się opłaca. Gdybym nie wiedział, że jesteś osobą niewidzącą, nie przypuszczałbym, że tańczy niewidząca osoba. - Twoja muzykalność jest bezbłędna - mówiła Ola Jordan. - Pokazujesz nam jak dobrą tancerką jesteś.

A Iwona dodała, że Joanna bardzo poprawiła pracę stóp i świetnie wprowadza muzykę w swoje ciało. Ale znalazła jeden minus zabrakło szaleństwa. Ale i tak tańczy najlepiej. Razem - 28 punktów. Joanna i Jan w drugim tańcu wykonali quickstepa w kostiumach krasnali do utworu „Wiosna, ach to ty” Marka Grechuty.

- To jest właśnie quizckstep, który chcemy widzieć w odcinku 9. - mówiła Ola. - To było urocze, to było fantastyczne, w końcu poczułem wiosnę - mówił Andrzej Grabowski. - Poza tym ta fantastyczna chemia, która jest między wami, miło się na was patrzy. - Asiu, no po prostu talent, talent, talent - zachwycała się Iwona.

Ocena nie mogła być inna - 10 punktów od każdego jurora, razem 30.

Jakub Kucner i Lenka Klimentowa w pierwszym tańcu też wybrali cha-chę.

Iwona mocno skrytykowała Jakuba, ale nie tylko ona. Również Andrzej Grabowski stwierdził, że Kucnerowi nie udał się ten taniec.

Jakub i Lenka zdobyli ledwie 18 punktów. Potem było już jednak lepiej. Jakub Kucner czekał na walca i w końcu się doczekał - walca angielskiego. Wyszło całkiem dobrze. Pochwaliła go nawet Iwona Pavlović.

- Lenka czuje się z tobą bardzo bezpiecznie, za to duży plus - mówiła jurorka.

- Byłeś dobrym dodatkiem do fantastycznie tańczącej Lenki. Do wspaniałej kobiety, której zazdroszczę Jankowi. Dzisiaj mało na ciebie patrzyłem, ale co ja poradzę - śmiał się Andrzej Grabowski.

- Ja na ciebie za to dużo patrzyłam. To jeden z twoich najlepszych tańców - skwitowała Ola.

Łączna ocena - 23 punkty.

Po decyzji widzów na ćwierćfinale swój udział zakończył Jakub Kucner z Lenką Klimentową w parze.

Chciałem wszystkim podziękować. Pokonałem wiele swoich słabości - mówił Jakub.

Mamy przemowę przygotowaną od pierwszego odcinka - śmiała się Lenka. - W zagrożeniach mnie nigdy nie pokonasz - mówiła Jankowi.

Kolejny raz świetnie zaprezentowała się Paulina Sykut. Ta sukienka naprawdę zwracała uwagę!