Kot Kisiel z "Hotelu Paradise 3" stał się ważnym i lubianym bohaterem programu. Kociak należący do Polaków mieszkających na Zanzibarze zyskał taką popularność wśród widzów, że wielu z nich po finale programu zastanawiało się, czy kociak jest bezpieczny i czy może nie przyjechał z którymś uczestników, albo Panem Lektorem do Polski. Okazuje się, że nie i ulubiony bohater programu TVN nadal mieszka w "Hotelu Paradise". Pan Lektor przybliżył, jak potoczyły się losy znanego zanzibarskiego kotka i czy jeszcze zobaczymy go w czwartej edycji programu.

Reklama

Kot Kisiel z "Hotelu Paradise" wystąpi w czwartej edycji programu?

Pan Lektor i Kot Kisiel okazali się najlepszym duetem trzeciej edycji programu. Szary kocur natychmiast zdobył serca widzów programu i, co więcej, wzbudził mnóstwo troski wśród fanów. Zanzibarska przygoda uczestników zakończyła się wraz z zaskakującym finałem, jednak co stało się z kotem? Pan Lektor poczuł się w obowiązku tę kwestię wyjaśnić i odpowiedział na liczne pytania fanów ciekawych losów Kisiela.

Jednym z najczęściej powtarzanych pytań było o to, czy Kisiel ma odpowiednią opiekę i czy na pewno jest bezpieczny:

Teresa i Omar nadal mieszkają w tym hotelu, czy można liczyć na lepszą opiekę? - zastanawia się Pan Lektor.

Dodatkowo Pan Lektor zdradził, że czwarta edycja "Hotelu Paradise" będzie miała miejsce na jesieni. Czy zobaczymy w niej kochanego Kisiela?

To trochę jak zapytać, czy ja się w niej pojawię. Kisielu tęsknimy za Tobą! Czwarta edycja startuje jesienią i tyle mogę powiedzieć - przyznał Pan Lektor.

Czy to oznacza, że produkcja planuje kolejną edycję na wciąż bardzo modnym Zanzibarze? Jeśli zobaczymy w niej Kisiela, który należy do Polaków mieszkających w hotelu, w którym powstawał program, możemy się domyślać, że TVN znów wróci do tego samego miejsca...

Zobacz także

Zobacz także: "Hotel Paradise": Jak wyglądają relacje Marcina i Kamila po programie? Kara ich poróżniła?

Kot Kisiel jest bezpieczny i opiekują się nim Teresa i Omar, którzy pracowali w "Hotelu Paradise". W programie pokochali go absolutnie wszyscy! Fani zastanawiali się, czy ktoś nie zabrał kota ze sobą do Polski. Lektor podkreślił jednak, że nie będą zmieniać zwierzęciu jego dotychczasowego domu.

Mat. prasowe

Okazuje się, że tak naprawdę Kisiel ma na imię Kilimandżaro! Imię Kisiel nadali mu uczestnicy "Hotelu Paradise 3". Pan Lektor przez przypadek przyznał, że bardzo tęskni za tym kotem i uważa, że prawdopodobieństwo, że zwierzak pojawi się w czwartej edycji, jest takie samo, jak to, że on sam w niej wystąpi...

pan_lektor_hotelparadise/Instagram
Reklama

Kisiel wspaniale odnalazł się przed kamerami. Nic więc dziwnego, że kotek doczekał się swojego fanpage'a, na którym obserwuje go 8 tysięcy osób! Na profilu królują oczywiście zdjęcia sympatycznego kotka, ale także komentarze Pana Lektora.

Reklama
Reklama
Reklama