Reklama

Agata i Piotr nie mają najlepszej passy jeżeli chodzi o ich eksperymentalny miesiąc w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Okazuje się, że nawet potrafią pokłócić się o niezjedzone wspólnie śniadanie. Po tym, jak uczestnik zadeklarował żonie, że nie chce jeść śniadania, a potem zmienił zdanie, wykrzyczała mu w twarz:

Reklama
Jakim prawem Ty to jesz teraz? Miałeś nie jeść śniadania! Siedziałeś cały czas tam...

Kolejna awantura Agaty i Piotra w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"

Agata i Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" budzą ogromne dyskusje w mediach społecznościowych. Nic dziwnego, że fani tłumnie komentują ich burzliwą relację, skoro sami zainteresowani nie mogą już ze sobą wytrzymać. W sprawie małżonków interweniowała już nawet ekspertka. W zapowiedzi nowego odcinka widzowie byli świadkami awantury Piotra i Agaty, jakiej jeszcze w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" nie było. Jakby tego było mało do sieci trafił własnie kolejny fragment nowego odcinka, podczas którego małżonkowie spięli się nawet o... śniadanie, które jak się okazało zjedli osobno.

Zaczynamy się trochę rozdzielać, że każdy dalej robi to, co chce w danym momencie i jakby nie wchodzimy sobie w drogę
- mówiła początkowo Agata.

Śniadanie jadła w samotności, kiedy Piotr leżał na łóżku twierdząc, że nie jada tak rano.

To i tak jest lepsze niż wymuszanie jeden na drugim, żeby coś robić wspólnie
- mówiła Agata.

Nie spodziewała się wówczas, że to co za chwilę zrobi jej programowy mąż tak wyprowadzi ją z równowagi. Piotr ze 'Ślubu od pierwszego wejrzenia" postanowił jednak coś zjeść, a zagadując do żony na temat jedzenia usłyszał:

Jakim prawem Ty to jesz teraz? Miałeś nie jeść śniadania! Siedziałeś cały czas tam...
Tabletki muszę wziąć
- tłumaczył się.
A spadaj. Tabletki musi wziąć
- skomentowała poirytowana Agata, zamykając mu drzwi do łazienki przed nosem.
Agata i Piotr ze Ślubu od pierwszego wejrzenia
mat. prasowe Ślub od pierwszego wejrzenia

Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie ukrywa zrezygnowania przed kamerami:

Ja już nie wiem, nie odzywam się jakbym chciał, jestem bardziej pod dyktando jej, jak chce iść w prawo to idziemy dla świętego spokoju, żeby tak było.

Okazało się, że Agata nie skończyła swoich pretensji do męża, że nie zdecydował się zjeść z nią śniadania, a "zgłodniał" chwilę po tym, jak skończyła je jeść:

Siedziałam godzinę i jadłam śniadanie, nie mogłeś ze mną siąść i coś zjeść?
Muszę tabsy, więc muszę coś
Jesteś najdziwniejszym człowiekiem. Jak mamy tak żyć, że każdy robi swoje w innym czasie to wiesz... A Ty mi teraz wyżerasz moje śniadanie na jutro.
- oskarżyła go.
Nie Twoje, ustaliliśmy wczoraj, że kupujemy dwie paczki i będziemy się dzielić

"Nie ustaliliśmy" - komentowała dalej.

Agata i Piotr ze Ślubu od pierwszego wejrzenia
kadr "Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN

Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdaje się nie wiedzieć, jak dalej ma postępować z Agatą:

Być może ona to tak odbiera, że jest super, hiper. Tylko tyle, że ja przestaje mówić. Czyli to jest tak, że jedna osoba mówi i decyduje a druga dla świętego spokoju się nie odzywa. I jest harmonia i wtedy ona uważa, że jest super, coraz lepiej. Nie jest.

Na koniec skwitował

Ja się cieszę, że my jedziemy do Poznania i ja w piątek będę mógł iść do pracy po prostu sam. To jest taki etap już, że ja po prostu szukam ucieczki i to jest złe.

Co sądzicie o tym, co dzieje się pomiędzy tą parą? Jesteście ciekawi, co jeszcze wydarzy się w nadchodzącym odcinku?

Reklama

Zobacz także: Piotr do Agaty ze "ŚOPW": "Jesteśmy identyczni". Agata: "Ja jestem ładniejsza"

Agata i Piotr ze Ślubu od pierwszego wejrzenia
mat. prasowe Ślub od pierwszego wejrzenia
Reklama
Reklama
Reklama