Reklama

W 11. edycji "Rolnik szuka żony" emocji nie brakuje, a tych niewątpliwie najwięcej dostarcza widzom Agata i jej kandydaci. Na gospodarstwie 57-letniej rolniczki nie ma nudy, a sama Agata dała się już poznać swoim kandydatom jako stanowcza, dominująca i przedsiębiorca kobieta. Wszystko wskazuje jednak na to, że charakter rolniczki nieco przytłoczył jednego z jej kandydatów. Jego wyznanie przed kamerą zabrzmiało niepokojąco! Sam opuści jej gospodarstwo?

Reklama

"Rolnik szuka żony": Kandydat Agaty sam opuści program?

Agata z 11. edycji "Rolnik szuka żony" od początku nie ukrywała, że będzie wymagająca w stosunku do swoich kandydatów. Ostatecznie na swoje gospodarstwo zaprosiła tylko dwóch panów - 57-letniego Ireneusza z Gdańska oraz 63-letniego Mirosława, który do Agaty przyjechał z Niemiec. Kandydaci Agaty niedawno zameldowali się na jej gospodarstwie i rozpoczęli pierwsze prace pod okiem 57-latki. Ostatnio Agata z "Rolnika" nie wytrzymała i nakrzyczała na Irka i Mirka, gdy wykonywane przez panów prace nie szły po myśli rolniczki.

W najnowszym odcinku programu z ust Agaty padły słowa, które dają do myślenia. Wygląda na to, że póki co rolniczka nie jest przekonana, czy w ogóle wybierze któregoś z panów.

Na ten czas nie chcę tam jakichś deklaracji. Nie wiem, czy w ogóle wybiorę (kogoś - przyp. red.), bo tak nie ma aż takiego nie wiadomo czego ,,wow''. No nie jestem rozczarowana oczywiście, ale no może ja jestem taka jakaś nie taka szybka w tym wszystkim.
- przyznała wprost Agata
screen Rolnik szuka żony TVP

I czyżby Agata będzie miała ułatwiony wybór, bo jeden z kandydatów... sam zrezygnuje z programu? Mirek przed kamerami bowiem dał do zrozumienia, że nie widzi nadziei na stworzenie związku z 57-letnią rolniczką, gdyż jest... za bardzo dominująca.

Ja się bardzo fajnie czuję u Agaty. Ona jest taka kontaktowa, bezpośrednia, ale widzę, że mi czegoś brakuje. Brak tego, co trzeba do stworzenia związku. Ciężko mi o tym mówić, ale nie wiem w sumie, jak to Agata przyjmie. Myślę, że przyjmie to dobrze. Ona jest za bardzo dominująca, gdzie tutaj wiem, że to nie zagra między nami.
- powiedział Mirek
Mat. Pras. Rolnik szuka żony

Niepokojące wydają się być również słowa Irka, który przyznał wprost, że trochę inaczej wyobrażał sobie sytuację na gospodarstwie Agaty.

Myślałem, że postęp tutaj w tą dobrą stronę będzie trochę szybszy. Trochę taki bardziej dynamiczny, ale nie posuwamy się za bardzo do przodu.
- powiedział Irek
Irek z Rolnik szuka żony
Mat. Pras. Rolnik szuka żony

O tym, czy Mirek rzeczywiście zdecyduje się opuścić gospodarstwo Agaty, dowiemy się zapewne w kolejnym odcinku. Myślicie, że naprawdę zdecyduje się to zrobić?

Reklama

Zobacz także: Internauci już wiedzą, która para przetrwała po "Rolnik szuka żony". "Mieszka u niego"

Mirosław opuści gospodarstwo Agaty z Rolnik szuka żony?
Mat. Pras. Rolnik szuka żony
Reklama
Reklama
Reklama