Już jest decyzja w sprawie kolejnej edycji "Rolnik szuka żony"! Co dalej z programem?
Marta Manowska zdradziła, czy powstanie 11. edycja "Rolnik szuka żony". Rewolucja w TVP sięgnęła tak daleko?
W Telewizji Polskiej trwa prawdziwa rewolucja, która objęła nie tylko kanały informacyjne, ale również hitowe programy takie jak "Pytanie na śniadanie". Co zatem z programem "Rolnik szuka żony", który w tym roku świętował swój jubileusz 10-lecia? Jak wiadomo, randkowy hit TVP od pierwszego sezonu cieszy się niesłabnącą popularnością, ale w obliczu zmian programowych nie było jasne, czy nadal będzie emistowany. Marta Manowska zdradziła, czy ostatecznie powstanie 11. edycja "Rolnik szuka żony". W święta wielkanocne zobaczymy pilotażowy odcinek nowego sezonu?
Już jest decyzja w sprawie kolejnej edycji "Rolnik szuka żony"!
Randkowe programy to hity telewizji, a widzowie TVP pokochali "Rolnika". Przez 10. edycji w programie miłość znalazło już mnóstwo par, wiele osób wzięło śluby i mają dzieci. Już jakiś czas temu pojawiła się informacja o naborze uczestników do 11. edycji, do której mogą zgłaszać się też osoby homoseksualne, a teraz Marta Manowska zabrała głos i ostatecznie zdradziła, czy kolejna edycja "Rolnik szuka żony" w ogóle powstanie. Jest dobra wiadomość!
W przyszłym tygodniu ruszam na 'Rolnika'
Zobacz także: Blanka znalazła swoje szczęście w "Rolniku"! Pokazała zdjęcie, ale wiadomość!
Przy okazji Marta Manowska rozwiała też wątpliwości dotyczące osoby prowadzącej program "Rolnik szuka żony" i już wiadomo, że tutaj zmian nie będzie i to właśnie ona poprowadzi kolejną edycję. Sądzicie, że w 11. sezonie "Rolnika" też zobaczymy kilka rolniczek? A może tym razem proporcje zupełnie się odwrócą i to głównie kobiety będą poszukiwały miłości w programie?
10. edycja "Rolnika" była jedną z najbardziej emocjonujących w historii programu, a finał przyniósł wiele zaskoczeń. Nie da się ukryć też, że z każdą kolejną edycją randkowego hitu Telewizji Polskiej coraz większe grono uczestników staje się influencerami i cieszy się ogromną popularnością w sieci. Nie milkną też komentarze dotyczące prawdziwych pobudek, jakimi kierują się zgłaszający do programu. Nie brakuje sugestii, że niektórzy zgłaszają się jedynie po popularność. Też macie takie wrażenie?