Jurorzy "Must Be The Music" go zmiażdżyli. Jest mocna odpowiedź uczestnika, nie gryzł się w język
Występ Sebastiana Zysa, znanego jako Mr Sebii, w programie "Must Be the Music" odbił się szerokim echem. Jego utwór "Niezłe ziółko" nie przypadł do gustu jurorom, którzy nie szczędzili mu ostrych słów. Artysta postanowił zabrać głos – w emocjonalnym wpisie na Instagramie zarzucił jurorom brak poczucia humoru i nieumiejętność zabawy. Widzowie również są podzieleni!

- Redakcja
Sebastian Zys zaprezentował w "Must Be the Music" swój hit "Niezłe ziółko". Liczył na dobrą zabawę i pozytywne reakcje, ale rzeczywistość okazała się inna. Publiczność była podzielona, ale jurorzy nie mieli wątpliwości – ten występ nie zasługiwał na awans do kolejnego etapu. Jury jednogłośnie odrzuciło artystę, co wywołało jego frustrację, którą opisał na swoim profilu na Facebook'u.
Mr Sebii i jego "Niezłe ziółko" skrytykowane przez jury "Must be the music"
Sebastian Zys, znany pod pseudonimem Mr Sebii, zaprezentował w "Must Be the Music" swój utwór "Niezłe ziółko". Choć artysta liczył na pozytywne opinie, jego występ szybko stał się jednym z najbardziej komentowanych momentów odcinka. Zys zaprezentował typowy dla disco polo energiczny styl, jednak nie wszyscy uznali to za atut.
Sebastian Karpiel-Bułecka nie ukrywał swojej dezaprobaty i stwierdził, że występ nie prezentował żadnej wartości artystycznej.
Panie Sebo, panie klawiszowcu, nie idźcie tą drogą, błagam! Piosenki disco polo potrafią czasem ciekawie opowiadać na przykład o miłości. To, co wy śpiewacie, to jest za przeproszeniem taka kaszana! Masakra, to była masakra
Miuosh dodał, że nie rozumie fenomenu tego gatunku i nie dostrzega w nim nic, co mogłoby zainteresować profesjonalnych muzyków. Natalia Szroeder i Dawid Kwiatkowski również nie zostawili na artyście suchej nitki. Wszyscy jurorzy jednogłośnie odrzucili występ. Wokalista nie ukrywał, że był rozczarowany słowami jurorów.
Jest mi bardzo przykro, że jury tak mnie potraktowało i tak mnie poniżyło, bo nie jestem gorszym sortem. Mam piosenki autorskie, mam milionowe odsłony, mam rzeszę fanów
Sebastian Zys po "Must be the music" nie odpuszcza. Gorzko podsumował jury
Na profilu Sebastiana Zysa w mediach społecznościowych pojawił się obszerny wpis na temat jego udziału w programie "Must be the music" i ocenach jury. Wokalista wystosował nawet pewną prośbę do fanów.
Celem wyjaśnienia Państwu naszego udziału. Dziękujemy za 4x NIE. O to nam chodziło. Jako kolorowe ptaki show-biznesu poszliśmy do programu ''Must Be The Music'' dla zabawy, zrobić show i rozbujać publiczność. Nie dla wygranej, bo koncertów nam nie brakuje. Okazało się jednak, że jury nie ma poczucia humoru i nie potrafi się bawić, a jedyne, na co ich stać to uwłaczanie innym artystom.... Nie wszystko jednak stracone. Jeśli chcecie, byśmy zagrał im na nosach, głosujcie na zespół Mr Sebii w aplikacji. Jeśli znajdziemy się w półfinale, to pokażemy im ''Cipuleńkę'' na żywo
Fani podzieleni po występie Mr Sebii w "Must be the music"
Występ Mr Sebii w "Must Be the Music" stał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych momentów programu. Jurorzy ostro go ocenili, a artysta nie krył rozczarowania, atakując ich w mediach społecznościowych. Internauci również byli podzieleni — jedni stwierdzili, że jury ma racje, a inni mocno skrytykowali postawę Szroeder, Karpiela-Bułecki, Kwiatkowskiego i Maiuosha.
No jury ma akurat rację xd to była kaszana
A można przyjąć porażkę na klatę jak profesjonaliści, a nie płakać w social mediach
Poziom wypowiedzi jury iście z rynsztoka. Jedynie Dawid tam pasuje, który mimo, że coś mu się nie podoba to potrafi przekazać to w kulturalny sposób. No ale profesjonalistą się jest a nie się bywa panie Bułecka...
Niezależnie od tego, czy to była kaszana, czy też nie, krytykę można przekazać w sposób grzeczny i przede wszystkim! z klasą. Jakie to smutne, że kreuje się na wzór jakiejś konkretnej osoby, a później wychodzą takie kwiatki
Zobacz także: