Jezus z "Chłopaków do wzięcia" tonie w długach. Zdradził sumę
Jeden z uczestników "Chłopaków do wzięcia" ma poważne problemy finansowe. Zaczęło się od kredytu, potem chwilówek, dziś jest zadurzony na sporą kwotę.
Styl życia uczestników programu "Chłopaki do wzięcia" wzbudza wiele kontrowersji. Wielu z nich chętnie opowiada o problemach życiowych, z którymi się zmaga, przez co produkcja cieszy się sporą oglądalnością. Ostatnio Sebastian znany jako "Jezus" opowiedział w programie o swojej trudnej sytuacji finansowej. Okazuje się, że uczestnik programu wziął kredyt na studia, a później, żeby go spłacić, wspomagał się chwilówkami. Teraz okazało się, że ma do spłaty bardzo duży dług. Co zamierza z tym zrobić?
Jezus z "Chłopaków do wzięcia" wziął kredyt na studia. Teraz tonie w długach
"Chłopaki do wzięcia" to jeden z najbardziej kontrowersyjnych programów rozrywkowych. Widzowie chętnie śledzą losy samotnych mężczyzn, którzy poszukują miłości swojego życia. Program wypromował wiele gwiazdy m.in. Krzysztofa Dzierżanowskiego znanego jako "Bandziorek" czy Ryszarda Dąbrowskiego znanego jako "Szczena". Jeden z kolejnych uczestników, który zapadł w pamięci widzom to Sebastian, na którego mówią "Jezus" przez jego długie włosy i brodę. Uczestnik programu prowadzi również kanał na YouTubie, na którym dzieli się swoją codziennością. Ostatnio postanowił podzielić się ze swoimi fanami swoją trudną sytuacją życiową i ujawnił, że tonie w długach.
Okazuje się, że uczestnik "Chłopaków do wzięcia" zmaga się z długami już dobrych kilka lat, a to wszystko zaczęło się, gdy postanowił wziąć kredyt na studia. Miał nadzieje, że będzie mógł go szybko spłacić, ale wszystko wymknęło się spod kontroli.
Sytuacja z moimi długami już trwa jakieś 7-8 lat. To była końcówka studiów. Pobierałem kredyt studencki, którego koniec końców nie udało mi się spłacić. Próbowałem się potem ratować, zaciągając chwilówki. Wierzyłem w to, że uda mi się wyjść z tych długów, ale to było błędne koło. Na początku raczej nic z tym nie robiłem, nie miałem pomysłu na siebie, więc na ten moment wynoszą one ok. 60 tysięcy złotych
Zobacz także: Szczena z "Chłopaków do wzięcia" został ojcem! Widzowie martwią się o warunki dla maluszka!
Ciężka sytuacja finansowa wydaje się nie przerażać jednak Sebastiana, który przyznał w ostatnim odcinku "Chłopaków do wzięcia", że myśli o wyjeździe za granice. Uczestnik programu złożył wniosek o upadłość konsumencką i ma nadzieje, że wszystko jakoś się ułoży. Mężczyzna dodał również, że zdaje sobie sprawę z tego, że jego problemy finansowe mogą utrudnić mu znalezienie dziewczyny.