"Hotel Paradise": Miłosz przeżywa ciężki okres. Chodzi o Wiktorię?
Miłosz z "Hotelu Paradise" przechodzi trudne chwile. "Wszystko się tak jakby komplikowało". Co ma na myśli?
Miłosz z "Hotelu Paradise" związany był z inną uczestniczką programu, Wiktorią Gąsior. Niestety, relacja nie przetrwała próby czasu, a dramaty po ich rozstaniu ciągną się za nimi aż do dziś. Tym razem uczestnik na swoim InstaStory wyjawił, że przeżywa teraz bardzo trudny czas. Czy i tym razem to właśnie Wiktoria jest tego powodem?
"Hotel Paradise": Miłosz przechodzi ciężki okres. Czy to przez Wiktorię?
Miłosz i Wiktoria z "Hotelu Paradise" byli jedną z najmocniejszych par, jakie poznały się w 4. edycji. Widzowie byli pewni, że ich relacja przetrwa po programie. Tuż po emisji finału okazało się jednak, że ich związek jest już przeszłością. Początkowo nie chcieli opowiadać o powodach rozstania w sieci. Kiedy internauci zaczęli zastanawiać się, dlaczego Wiktoria jako jedyna nie pojawiła się na hucznej imprezie z okazji finału, wyznała, że "i tak nie ma z tymi ludźmi kontaktu". Chwilę później było już jasne, że rozstała się z Miłoszem i zasugerowała, że to była jego decyzja:
Też mi napisał, że chce być ze mną tylko kolegą - to już później. Doszłam do wniosku, że nie będę wchodzić tam, gdzie mnie nie chcą. Każdy ma jakieś swoje granice.
Po tym wyznaniu Wiktoria nie wypowiadała się więcej na temat "Hotelu Paradise" i zdecydowała się skupić na innych działalnościach. Z kolei Miłosz przyznał właśnie, że przeżywa ciężki okres. Czy ma to coś wspólnego z jego rozstaniem z programową partnerką?
Zobacz także: "Hotel Paradise 4": Wiktoria pokazała mamę. Wyglądają jak... klony!
Wygląda na to, że Miłosz przeżywa właśnie cięższy czas i nie wszystko układa się po jego myśli. Swoimi spostrzeżeniami postanowił podzielić się z fanami:
Ile razy w swoim życiu mieliście taką sytuację, że wszystko, ale to wszystko nie szło po waszej myśli i wszystko się tak jakby komplikowało i psuło w momencie, kiedy sobie coś zaplanowaliście, a to wszystko, dosłownie wszystko, totalnie szło równią pochyłą w dół. Ile razy to było? U mnie myślę, że z dwa razy w życiu miałem coś takiego i teraz też jest ten okres niestety.
Po chwili uspokoił odrobinę swoich widzów, mówiąc, że to, co się dzieje w jego życiu, nie jest końcem świata i mimo że teraz jest ciężko, to wierzy, że kiedyś wyjdzie słońce.
Jestem pewien, że u was też tak jest, chce sobie trochę podbudować morale, bo no na pewno nie tylko ja tak mam. Ale wierzę, że zaraz wyjdzie słońce nad Zanzibarem. Ogólnie prostując, to nie jest koniec świata, nic z tych rzeczy. Natomiast po prostu niektóre rzeczy zakładasz, próbujesz przewidzieć, a tu wychodzi totalnie inaczej. I to jest taka ciekawostka tego naszego wspaniałego żywotu.
Zobacz także: "Hotel Paradise": Miłosz szczerze o walce o Wiktorię. Dlaczego się rozstali?
Zastanawiam się, czy w ogóle robić ten wylew, ale jak już zrobiłem, to od razu po nim życzę wam miłego dnia. Nie musicie tego w sumie oglądać, nikt wam nie karze i życzę wam miłego teraz dzionka, żeby wszystko szło z fartem, trzymam za was kciuki mordeczki - dodał na koniec Miłosz.
Myślicie, że Wiktoria przyczyniła się jakoś do stanu Miłosza? Czy to przez swoją byłą dziewczynę ma taki humor? Czy wyniknie kolejna afera między tą dwójką, czy może jednak to już koniec ich wspólnej historii?