"Hotel Paradise 6": Koledzy boją się o Angelikę. David: "Ja jestem tyranem?!"

David i Angelika musieli ostro tłumaczyć się ze swojej relacji podczas finałowej Pandory w "Hotelu Paradise 6". Uczestnicy zarzucili Davidowi toksyczne zachowanie wobec Angeliki! Mało tego, padło również pytanie o obawy Angeliki czy nie będzie ograniczana w związku:

Czy ja jestem jakiś tyranem? - pytał zszokowany David.

Ostatecznie okazało się bowiem, że Angelika i David odpadają z "Hotelu Paradise 6" tuż przed wielkim finałem. Traktują tego jednak jako porażki:

I więcej znaczy niż ta ścieżka lojalności, bo my swoją ścieżkę lojalności budowaliśmy przez cały nasz udział w programie.

Zobaczcie, co działo się w odcinku, wokół Dejva i Angeliki.

Finałowa Pandora w "Hotelu Paradise": Uczestnicy martwią się o Angelikę przez Dave'a?

Po ostatnich odcinkach widzowie mieli dość Angeliki i Davida w "Hotelu Paradise", twierdzili, że "ta para ich przeraża", chociaż nie potrafili podać konkretnych powodów, dla których uczestnicy mieliby ich odpychać. Angelika i David z krytyką musieli zmierzyć się również podczas finałowej Pandory. Szczególnie ostre pytania dotyczyły ich relacji, którą niektórzy uznali za toksyczną:

Czy nie uważasz, że swoim zaborczym zachowaniem dusisz swoją partnerkę, nie dajesz się jej naturalnie zachowywać? - brzmiało pytanie do Davida.

David był zaskoczony, że ktoś mógł ocenić go w taki sposób. Podkreślił, że doskonale dogaduje się z Angeliką i nie lubi, jak ktoś się wtrąca w nie swoje sprawy:

- Tak nie uważam, bo mamy swój vibe, i nie lubię kiedy ktoś się wtrąca (...) Ona jest zadowolona. Jesteś zadowolona?
- Tak, jestem zadowolona.
-Ja też jestem bardzo zadowolony, bo mamy swój vibe jak nikt. Ja i ona się nie wtrącamy w jakieś relacje. (...) Nie uważam że, ja ją duszę, ale jak ona poprosi to będę ją dusił - zażartował.

Angelika również postanowiła zabrać głos w tej kwestii i zaprzeczyła, że przy Davidzie nie może zachowywać się naturalnie:

Nie odczułam by David był w stosunku mnie jakiś zaborczy i jakby był, tak jak było raz kiedyś pytanie czy mną manipulujesz, Gdyby mną manipulował to nie miałabym swojego zdania, a niejednokrotnie wchodziliśmy w różne dyskusje i pomiędzy nami były też jakieś zgrzyty, w sensie rozmawialiśmy, bo miałam odmienne zdanie na pewien temat, ale dyskutowaliśmy i dochodziliśmy do jakiegoś kompromisu. Także nie zgadzam się z tym stwierdzeniem.

Zobacz także: "Hotel Paradise 6": David o relacji z Angeliką. "Się w nią wkręciłem". Zdradził, co działo się w szafie!

Angelika została również zapytana o to, czy nie obawia się, że David będzie ją ograniczał w związku, skoro potrafił obrazić się przez błahą sytuację w "Hotelu Paradise", która dla wszystkich innych była akceptowana:

- Czy ja jestem jakiś tyranem? - zapytał David.
- Wydaje mi się, raczej jestem kobietą z dosyć silnym charakterem i trochę trudno mnie jest stłamsić. (...) Nie we wszystkim się zgadzamy, ale to też byłoby dziwne, gdybyśmy się zgadzali w każdej kwestii. No bo nie ma relacji, w której każdy ze sobą jest zgodny w 100%, więc jeżeli dojdzie, że będziemy w zwiażku po programie
- A Ty zakładasz, że może do tego nie dojść? - chwycił za słówko Grzegorz
- A nie wiadomo co się stanie, ja nie mogę powiedzieć. Ja bym bardzo chciała, ale życie jest takie nieprzewidywalne i może okazać się tak, bo będziemy też od siebie daleko, nie będziemy w jednym miejscu i nie wiadomo ile będziemy mieć dla siebie czasu, czy to się fajnie wszystko połączy w którymś momencie czy to się rozjedzie, ja bym bardzo tego nie chciała, ale są różne sytuacje.

Z kolei David postanowił wrócić do temu swojej osoby, jako "tyrana":

Teraz jestem bardzo ciekawy czy ktoś naprawdę uważa, że ja jestem jakimś tyranem czy coś. Ja jestem taką osobą, że jak coś tam nie działa z kobietą to staram się to wyjaśnić. Jak nie to its just finish.

Zobacz także: "Hotel Paradise 6": Grzegorz już tak nie wygląda! Postawił na drastyczną metamorfozę

"Hotel Paradise 6": Angelika i David odpadają z programu przed finałem

Angelika i David odpadają z "Hotelu Paradise" tuż przed wielkim finałem otrzymując aż sześć negatywnych głosów. Jednak nie żałują, że nie udało im się stanąć na ścieżce lojalności:

- Trudno, po prostu trudno. Przygoda się tutaj skończyła, nie jesteśmy w finale ale nie ma żadnych łez, jest dobrze, jest ok - powiedziała Angelika.
My wygraliśmy coś innego niż finał i kulę w ręce, ja uważam, że to jest lepsze - podsumował David.
- I więcej znaczy niż ta ścieżka lojalności, bo my swoją ścieżkę lojalności budowaliśmy przez cały nasz udział w programie - dodała na koniec Angelika.

Jesteście zaskoczeni, że Angelika i David odpadli tuż przed wielkim finałem "Hotelu Paradise 6"?