"Hotel Paradise 3" Nathalia zdradziła, jak naprawdę wyglądała Pandora! Fani nie mieli o tym pojęcia
Ostatnia Puszka Pandory przed finałem "Hotelu Paradise 3" była pełna emocji, a fani długo czekali na konfrontację Nathalii z Marcinem i Karą. Uczestniczka zdradziła, czego widzowie nie widzieli w telewizji!
Nathalia, Marcin i Kara w ostatnim czasie budzili największe emocje wśród fanów trzeciej edycji "Hotelu Paradise". Po tym jak piękna tancerka odeszła z programu widzowie nie mogli uwierzyć w to, jak szybko jej partner odnalazł pocieszenie w ramionach innej, a na Marcina i Karę wylała się fala negatywnych komentarzy. Ku zdziwieniu widzów ta dwójka doszła naprawdę daleko i obecnie walczy o miejsce w finale. Tym, jak potoczyły się ich losy na Zanzibarze, była zdziwiona również sama Nathalia, która na ostatniej Puszcze Pandory zdecydowanie nie szczędziła gorzkich słów. Kiedy dziewczyna zmierzyła się ze swoim byłym partnerem i jego nową wybranką, emocje dosłownie sięgnęły zenitu. Okazuje się jednak, że widzowie "Hotelu Paradise 3" mogli zobaczyć jedynie ułamek Puszki Pandory, a Nathalia postanowiła zdradzić, co naprawdę wydarzyło się podczas tego spotkania.
"Hotel Paradise 3": Nathalia o Puszcze Pandory
Kara i Marcin nie ukrywali, że ostatnia Puszka Pandory to coś, czego naprawdę się obawiają. Para bała się, że pozostali uczestnicy nie zrozumieją ich sytuacji, i w tym przypadku się nie pomylili. Kiedy trzy finałowe pary spotkały się na plaży z byłymi mieszkańcami Hotelu, to właśnie Kara i Marcin otrzymali najwięcej pytań i przykrych słów. Fani kontrowersyjnego programu, po tym co zobaczyli na antenie, byli godni podziwu wobec Nathalii, która ich zdaniem była naprawdę opanowana. Okazuje się jednak, że tak naprawdę Puszka Pandory wyglądała nieco inaczej, a Nathalia właśnie postanowiła zdradzić widzom nieco więcej.
Kiedy jedna z obserwatorek Nathalii na jej profilu na Instagramie stwierdziła, że dziewczyna zadała Marcinowi i Karze zdecydowanie za mało pytań, odpowiedź Nathalii zaskoczyła fanów "Hotelu Paradise 3".
Pytań było mnóstwo pokazali tylko tyle, Pandora trwała do 5 rano ???? - napisała uczestniczka.
Jak się okazuje, ostatnia Puszka Pandory trwała aż sześć godzin! Nathalia przyznała, że w jej trakcie odbyło się wiele trudnych rozmów i powróciły bolesne wspomnienia. Uczestniczka dodała, że podczas konfrontacji z Marcinem i Karą, chciała jedynie walczyć już tylko o siebie, a największym wsparciem okazały się dla niej Luiza i Justyna. W części Puszki Pandory, która została wyemitowana, widzowie mogli zobaczyć jak dziewczyny stają po stronie Nathalii i nie szczędzą w stronę Marcina ostrych słów. Wygląda na to, że byłe uczestniczki powiedziały o wiele więcej, co zasugerował również sam Marcin w swoim wpisie w mediach społecznościowych!
Zaskoczyło mnie oburzenie osób, którym było daleko do nawiązania prostych relacji damsko męskich, co dopiero relacji związkowych i to one w szczególności zabierały głos - nie wszystkie pytania i odpowiedzi zostały pokazane ???? - stwierdził, komentując Puszkę Pandory.
O tym, co tak naprawdę miało miejsce podczas spotkania uczestników, postanowiła powiedzieć również Justyna.
Czułam się w obowiązku aby otwarcie poinformować zainteresowane osoby co myślę w temacie ich postępowania. Każdy człowiek powinien wiedzieć jakie błędy popełnia i co w nim przeszkadza innym tylko po to aby nieświadomość nie stała na jego drodze do doskonalenia samego siebie. Moim celem nie było poniżenie kogokolwiek czy też mowa nienawiści. Jedyne pragnienie jakie mi przyświecało to przedstawienie emocji drugiej strony zaistniałej sytuacji i wzbudzenie empatii w osobach, które ogarnięte rządzą nieoczekiwanego oraz silnego uczucia zapomniały o swoich wcześniejszych działaniach i ludziach, którzy towarzyszyli im przez wiele tygodni, w których obudzili uczucia - przyznała w swoim obszernym wpisie na Instagramie.
Justyna dodała, że podczas Puszki Pandory wyraziła swoją subiektywną opinię, jednak najwidoczniej nie spodobała się ona Marcinowi. Wygląda na to, że opinia musiała być naprawdę mocna, o czym świadczy wpis Kary!
Oczywiście, było bardzo nie miło, wszystkie dziewczyny zaatakowały i obrażały nas - wyznała na Instagramie.
Choć to, co zobaczyliśmy w ostatnim odcinku "Hotelu Paradise 3" dostarczyło ogromnych emocji, wychodzi na to, że to zaledwie ułamek tego, co naprawdę wydarzyło się między uczestnikami.
Zobacz także: "Hotel Paradise": Nathalia wściekła na związek Marcina i Kary. Fani komentują: "nic jej nie obiecywał"
Ostatnia Puszka Pandory w "Hotelu Paradise 3" była pełna emocji, jednak nie wszystko zostało pokazane w programie. Okazuje się, że w rzeczywistości Kara i Marcin usłyszeli o wiele więcej gorzkich słów, a w obronie Nathalii stanęły przede wszystkim Luiza i Justyna. Kara stwierdziła, że uczestniczki bardzo ich obrażały.
Nathalia zdradziła, że ostatnia Puszka Pandory trwała od godziny 23.00 do 5.00 nad ranem! W tym czasie uczestnicy na pewno mieli sporo okazji by wszystko sobie dokładnie wyjaśnić. Sądzicie, że Nathalia przebaczy Marcinowi i Karze?
Czy to, co wydarzyło się pomiędzy Karą i Marcinem przekreśliło ich szansę na wielki finał "Hotelu Paradise 3"? To byli uczestnicy programu zadecydują, kto się w nim znajdzie. Sądzicie, że właśnie ich wyrzucą?