Reklama

Grzesiek z drugiej edycji "Rolnik szuka żony" skomentował świetne wyniki oglądalności programu TVP. Ostatnio okazało się bowiem, że 10. odcinek trzeciej edycji reality show, obejrzało ponad 5 milionów osób! Grzegorz Bardowski w rozmowie z portalem Polki.pl powiedział, za co widzowie mogli pokochać "Rolnik szuka żony". Były uczestnik programu zdradził przy okazji, czy wielki hit jest reżyserowany i czy ma swoich ulubieńców w 3. edycji!

Reklama

Zobacz także: Hejt na Anię po rozstaniu z Markiem w "Rolnik szuka żony". Internauci oburzeni: "Potraktowała go jak śmiecia"

Dlaczego ogląda go 5 milionów ludzi? Przede wszystkim dlatego, że jest prawdziwy. Nikt z góry nie narzuca nam, co mamy mówić i robić. Widać, jacy jesteśmy naprawdę – ze swoimi wadami i zaletami. Oczywiście sam też śledzę losy obecnych uczestników. Jak każdy z widzów mam swoich faworytów. Z doświadczenia wiem, że to tylko urywek ich życia i jestem daleki od wydawania osądów. 5 minut w odcinku to zdecydowanie za mało, żeby ich poznać.

Jedno jest pewne - Polacy pokochali program "Rolnik szuka żony" i co tydzień bacznie śledzą losy uczestników reality-show o rolnikach poszukujących prawdziwej miłości. Miejmy nadzieję, że uczestnicy

3 .edycji programu, podobnie jak Grzesiek, odnajdą swoje drugie połówki!

Wy również oglądacie program "Rolnik szuka żony"?

Zobacz także: Grzesiek z "Rolnik szuka żony" rozmawia z... brzuchem ciężarnej Ani! "Janie, czy ci się podobało?" To trzeba zobaczyć!

Grzesiek skomentował świetne wyniki oglądalności programu. Sam znalazł w nim miłość - Annę z którą niebawem będzie miał synka Jana.

Facebook

Reklama

Były uczestnik "Rolnik szuka żony" zapewnia, że show nie jest reżyserowane.

Facebook
Reklama
Reklama
Reklama