Reklama

Nowa edycja "Top Model" wchodzi w kolejną fazę i wywołuje coraz większe emocje wśród widzów. W poprzednim odcinku 12. odsłony programu wyłoniono 15 najlepszych uczestników, którzy zawalczą o 200 tysięcy złotych, kontrakt z agencją modelingową oraz sesję okładkową w magazynie "Glamour". Już pierwsze zadanie okazało się dość wymagające. Osoby biorące udział w produkcji musiały nagrać profesjonalny film modowy na planie, za który robił obrotowy pokój. Oprócz tego modelki i modele wystąpili na pokazie w samym centrum Warszawy. Gościem najnowszego odcinka była Julia Wieniawa, która oceniała wysiłki uczestników.

Reklama

Burza po ostatnim odcinku "Top Model". Zoja odpadła z programu

Poprzeczka w nowym odcinku "Top Model" została postawiona bardzo wysoko. Uczestnicy programu mieli zapozować w parach na wysokości 35 metrów. Wymagającej sesji przyglądała się Joanna Krupa oraz Daniela Pestova — czeska modelka światowej sławy, którą mogliśmy widzieć na okładkach takich magazynów jak "Vogue" czy "Elle". Po obejrzeniu zdjęć jurorzy musieli pożegnać się z jedną z osób występujących w produkcji. Padło na Zoję Sinitchine.

Zobacz także: "Top Model": Laura Samojłowicz pojawiła się na castingu! Jurorzy nie ukrywali zaskoczenia

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Myślę, że dasz sobie radę, bo masz dar od Boga. Wykorzystaj to, dobra? — pocieszyła ją Joanna Krupa.

Wyznaję zasadę, że nic się nie dzieje bez powodu, więc widocznie tak się miało dla mnie zadziać. Wiem, że mogę jeszcze spróbować i mam do tego predyspozycje. Nie żałuję, że weszłam do tej rzeki. Tak miało być. Dla mnie to była niezapomniana przygoda. Szkoda, że taka krótka. Zżyłam się z niektórymi osobami. Wierzę, że czeka na mnie jeszcze wiele wspaniałych rzeczy — oceniła później była uczestniczka.

Odrzucenie aspirującej modelki wywołało żywe reakcje wśród widzów. Zoja miała bardzo dużo fanów i spora część oglądających uważała ją za faworytkę, która znajdzie się w finale 12 edycji "Top Model". W komentarzach możemy przeczytać, że decyzja jurorów jest niesprawiedliwa.

VIPHOTO/East News

Dramat... Noemi poległa w każdym zadaniu, płacz i dramat zamiast profesjonalizmu. Słabo...;
Obstawiałam, że Zoja spokojnie do finału dojdzie. Zdecydowanie powinna dopaść Noemi, nie poradziła sobie z żadnym zadaniem;
Chyba żart! Z trzech dziewczyn typowanych do odpadnięcia była zdecydowanie najlepsza!
To nie jest fair! Mega zdziwienie. Pierwszy panel i taka fatalna decyzja! Nie powinna ona odpaść! — piszą widzowie.

Problem uczestnikom sprawiło też prezentowanie się na ruchomym planie. Nie wszyscy wywiązali się z tego zadania. Szczególne trudności miał Aleks, który w trakcie pracy starł się lekko z Michałem Pirógiem. Po usłyszeniu krytyki model zaproponował, by gwiazdor sam spróbował wykonać wyzwanie.

ADAM JANKOWSKI/REPORTER
VIPHOTO/East News

Chcesz wsiąść? To zobaczymy — powiedział Aleks.

Chcemy się licytować? Mogę wsiąść, ale jak wsiądę i nie zrobię tego, co ty, to się pożegnasz z programem. Chcesz? — zagrzmiał Piróg.

Zobacz także: "Love Island": Magda po "Top Model" przeszła sporą metamorfozę. Dziś jest nie do poznania

Reklama

Oprócz Zoi także Marta i Noemi znalazły się w gronie zagrożonych modelek. Jurorzy postanowili podziękować pierwszej z nich. Program nie po raz pierwszy wywołuje ostre reakcje. Niedawno Internauci byli oburzeni zachowaniem jury "Top Model". Zgadzacie się z werdyktem?

ADAM JANKOWSKI/REPORTER
ADAM JANKOWSKI/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama