Fani "ŚOPW" zażenowani postawą Piotra. Takiej afery jeszcze nie było. "Zero godności"
Od minionego wieczora kolorowa prasa żyje finałem "Ślubu od pierwszego wejrzenia", a przede wszystkim sytuacją pomiędzy Agatą a Piotrem. Opinię publiczną zszokowały decyzje mężczyzny, czego nie zamierzają ukrywać. Nie mają dla niego litości.
Niejednokrotnie zdarzało się, że wydarzenia w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" odbijały się szerokim echem, jednak takiej wrzawy chyba jeszcze nie widzieliśmy. Szczególnie głośno jest o Agacie i Piotrze, których eksperyment był bardzo burzliwy. Co więcej, po raz pierwszy w historii uczestnik nie pojawił się na ogłoszeniu decyzji, a to nadal nie koniec rewelacji. Co widzowie mają do powiedzenia w tym temacie? Niektóre komentarze są naprawdę ostre.
Fani zażenowani postawą Piotra ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Mimo szczerych nadziei widzów, żadna para nie zakończyła pomyślnie eksperymentu dziesiątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Największe szanse wydawali się mieć Agnieszka i Damian, którzy w finale zadeklarowali, że chcą pozostać w małżeństwie, ale z biegiem czasu i oni zdecydowali się na rozwód. Najgorętsza wrzawa jednak toczy się wokół Agaty i Piotra, których relacja niemal od początku daleka była od chociażby poprawnej.
Małżonkowie wpadali od jednej awantury w kolejną, a ostatnia poskutkowała nawet tym, że mężczyzna wyrzucił żonę z domu. Od tamtej pory nie spotkali się i nie próbowali ratować małżeństwa, a Piotr nie pojawił się na ogłoszeniu decyzji i w całym finałowym odcinku! Tuż po emisji w sieci pojawiły się wywiady TVN-u ze wszystkimi uczestnikami, które wystawiły na światło dzienne jeszcze więcej szokujących faktów.
Dowiedzieliśmy się m.in., że Piotr utrzymuje kontakt z bliskimi Agaty i wciąż mówi do teściowej "mamo". Co więcej, choć jego małżeństwo się rozpadło, nie zamierza zmieniać nazwiska, które przyjął po żonie... nawet po rozwodzie!
To była decyzja, która zawsze w mojej głowie była, że po prostu będę chciał przyjąć nazwisko swojej żony. Tak też się stało i nic w tej kwestii się nie zmieniło i nie zmieni, bo uważam, że w każdym stadzie może zdarzyć się jedna czarna owca
Jak się okazało, jego postawa frustruje nie tylko samą Agatę, ale i internautów. Ci na Facebooku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie zostawili na Piotrze suchej nitki. Co poniektórzy sugerują wprost, że celowo przyjął nazwisko żony, by "pozbyć się" swojego i odciąć się od przeszłości. Inni z kolei krytykują fakt, że próbuje on pozostać w kontakcie z rodziną Agaty.
Zero godności
Rodziny własnej nie ma, to do rodzinki byłej się przystawia... żałosny typ
Do obcej kobiety będzie mówić ''mamo'', bo był przez miesiąc w ''związku'' z jej córką. Nazwiska nie odda, bo nie... bo przecież mieli ślub, to są rodziną. Zachowuje się, jakby byli co najmniej 10 lat po ślubie. A to był tylko eksperyment - albo się uda albo nie. Chory człowiek. Nieszczęśliwy, ale niestety chory
Może on szukał rodziny, a nie żony? Słabe, mega słabe to...
Sama Agata wyznała, że zablokowała numer Piotra i nie chce utrzymywać z nim kontaktu. Wyjechała też do Australii, gdzie wybudowała dom.
Zobacz także: Ledwie obejrzałam finał "ŚOPW", a Agata już podzieliła się swoim szczęściem. "Z pewnością na niego zasługujesz"