"Dzień Dobry TVN": Filip Chajzer źle się poczuł i wyszedł ze studia w czasie programu na żywo
Ze względu na swój stan zdrowia Filip Chajzer nagle zniknął z anteny. "Pewnie sam powie w odpowiednim momencie, co się stało, bardzo źle się czuł" w "Dzień Dobry TVN" mówiła Małgorzata Ohme.
Niepokojąca sytuacja w "Dzień Dobry TVN". Filip Chajzer, który dziś rano razem z Małgorzatą Ohmę prowadził śniadanowy program, nagle zniknął z anteny. Prowadząca szybko wyjaśniła, że jej kolega źle się poczuł i musiał jechać do lekarza. Co się stało? Sprawdźcie, co podczas programu na żywo powiedziała gwiazda TVN.
Filip Chajzer źle się poczuł w trakcie programu "Dzień Dobry TVN"
Program "Dzień Dobry TVN" jest nadawny na żywo dlatego co jakiś czas widzowie mogą być świadkami zabawnych wpadek czy przejęzyczeń prowadzących. Tym razem jednak wydarzyło się coś, co mogło zaniepokoić fanów programu. Dziś rano śniadaniowy program rozpoczęli razem Małgorzata Ohme i Filip Chajzer, jednak po jakimś czasie gwiazdor TVN nagle opuścił studio. Szybko okazało się, że Filip Chajzer źle się czuł.
Filip się źle poczuł, bo od rana miał kontuzję, pewnie sam powie w odpowiednim momencie, co się stało, bardzo źle się czuł, ale zaciskał pięści, żeby poprowadzić program- Małgorzata Ohme wyjaśniła nieobecność kolegi przed kamerą.
Zobacz także: Małgorzata Rozenek o pracy w "Dzień Dobry TVN": "Widzę postęp. Moi przełożeni również"
Filip Chajzer zniknął z programu i pojechał do lekarza. Do końca programu Małgorzacie Ohme towarzyszyli Mateusz Hładki i Robert Stockinger.
Szybko pojechał do lekarza, mam teraz dwóch wspomagających - Roberta Stockingera i Mateusza Hładkiego, którzy będą mi pomagać- wyznała gwiazda "Dzień Dobry TVN".
Zobacz także: Filip Chajzer ostro do Magdy Gessler w "Dzień Dobry TVN": "Pokazówkę robisz"
Prowadzący "Dzień Dobry TVN" do tej pory nie skomentował swojego stanu zdrowia i nie zdradził, jaką ma kontuzję.
Filipowi Chajzerowi życzymy dużo zdrowia!
Zobacz także: Katarzyna Sokołowska w rozmowie z Małgorzatą Rozenek o macierzyństwie: "Była myśl, że tego dziecka nie będzie"