Dramat uczestnika "Chłopaków do wzięcia". Stracił dach nad głową i ukochaną
Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" jest na zakręcie życiowym. Mężczyzna został bezdomny i zostawiła go ukochana partnerka.
W niedzielę, 6 października ruszył nowy 26. sezon "Chłopaków do wzięcia", w którym nie zabrakło zaskakujących zwrotów wydarzeń. Jeden z ulubionych bohaterów serialu dokumentalnego został bez dachu nad głową, a to wszystko przez swój nałóg alkoholowy. To jednak nie wszystko! Uczestnik show planował założenie rodziny z ukochaną, która postanowiła go zostawić. Mężczyzna opowiedział o wszystkim w nowym odcinku!
Dramat uczestnika "Chłopaków do wzięcia"
W 2012 roku zostały wyemitowane pierwsze odcinki "Chłopaków do wzięcia" i od tego czasu jego bohaterowie cieszą się sporą sympatią widzów. W odcinkach poznaliśmy historie samotnych mężczyzn, którzy poszukiwali miłości. Wielu z nich zdobyło ogromną popularność, a mowa oczywiście o Jarusiu, Bandziorku czy Szczenie. Ostatnio pisaliśmy o Grabarzu z "Chłopków do wzięcia", który zapadł się pod ziemie, ale udało nam się dowiedzieć, co u niego słychać.
Ostatnio stacja Polsat potwierdziła, że serial dokumentalny znika z ramówki i będzie można go oglądać tylko na Polsat Play. W niedzielę, 6 października został wyemitowany pierwszy odcinek nowego sezonu, w którym Zbigniew znany jako "Snajper" podzielił się z widzami swoją trudną sytuacją życiową. Od lat bohater serialu dokumentalnego zmagał się z nałogiem alkoholowym, który sprawił, że został bez dachu nad głową. Gdyby tego było mało, jego relacja z Patrycją również dobiegła końca i pogrzebała jego marzenia o stabilizacji i założeniu rodziny.
Przez alkohol załatwiłem sobie takie życie. Straciłem kobietę i mnie pognała. Spakowałem ciuchy, poszedłem z domu i znalazłem tutaj dom, pustostan i tak mieszkam tutaj teraz
Patrycja i Zbigniew byli bardzo zakochani i mieli ogromną nadzieję, że uda im się stworzyć udany związek. Niestety nałóg "Snajpera" był silniejszy i doprowadził do rozpadu ich związku. Kobieta próbowała wielokrotnie pomóc swojemu partnerowi pokonać uzależnienie, ale bez skutku.
Mieszka na ulicy, przebywa we Wrocławiu. Niestety nie chciał podjąć leczenia żadnego. Jest mi bardzo przykro. Zawiozłam go do Zielonej Góry na odwyk, to zrezygnował sam. Ja nie dałam już rady. Jest mi przykro, że tak zniszczył sobie życie, a teraz wszyscy mają pretensje. Zbyszek jest tak chorym człowiekiem
A wy oglądacie nowy sezon "Chłopaków do wzięcia"?
Zobacz także: Ryszard "Szczena" z "Chłopaków do wzięcia" pokazał jak mieszka. To tu wychowuje syna