Agustin Egurrola okazał się bardzo ostrym jurorem w "Dance Dance Dance". W pierwszym odcinku trzeciej edycji show przyznawał stosunkowo niskie noty i nie szczędził uwag uczestnikom, czasami doprowadzając ich do łez, jak np. Roksanę Węgiel. Widzowie podzielili się na dwa obozy - krytykujących Agustina za surowość i tych chwalących go za profesjonalne podejście. Teraz głos zabrał sam Egurrola! Jak się tłumaczy?

Reklama

Agustin Egurrola zapowiada: "Nie będzie litości i będzie się działo"

Agustin ma za sobą udział w kilku programach, gdzie był jurorem. Zawsze był wymagający, ale chyba nigdy tak surowy. W pierwszym odcinku show ukazał swoje nowe, srogie oblicze, czym podzielił widzów. Na swoim Instagramie, kiedy emocje już nieco opadły, napisał, dlaczego jest tak ostry:

Kochani, gratuluję pierwszego występu! Pierwsze koty za płoty, pierwszy łzy i pierwsze sukcesy. Wielu z Was jest oburzonych, że noty są tak niskie i że z „potulnego psiaka z Mam Talent, zamieniłem się w pitbulla”, który zapomniał, że ten program to zabawa. Zgadzam się, że ma być to zabawa, ale na określonych zasadach. To jest konkurs tańca, czy się to komuś podoba czy nie. Nie wszyscy w tym konkursie zajmą I miejsce. Przed uczestnikami kilka tygodni ciężkiej pracy i cotygodniowe spotkania z jurorami. Mogą się na nich obrażać, złościć i tupać nogami, ale ja radziłbym im zaufać i zmierzyć się ze swoimi słabościami. Efekty przyjdą niebawem i na pewno zwycięzca programu będzie wiedział dlaczego wygrał, a co więcej widzowie też ????

Choreograf zapowiada, że będzie jeszcze ostrzej:

Widzimy się już w kolejny piątek! Nie będzie litości i będzie się działo - pisze Egurrola.

Co Wy na to? Będziecie oglądać?

Waldemar Kompała / TVP

Cały wpis Agustina:

Zobacz także

W pierwszym odcinku "Dance Dance Dance" najwyższe noty zdobyły Roksana Węgiel i Oliwia Górniak.

Waldemar Kompała / TVP
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama