Co słychać u jurora "Tańca z gwiazdami", Piotra Galińskiego? To ceniony hodowca... kur!
Co słychać u jurora "Tańca z gwiazdami", Piotra Galińskiego?
Piotr Galiński dał się poznać kilkanaście lat temu. To właśnie on zasiadał w pierwszym składzie jury "Tańca z gwiazdami", gdy program był emitowany jeszcze na antenie TVN. Jednak gdy show zostało przeniesione do telewizji Polsat, słuch o nim zaginął. Widzieliśmy go jeszcze w specjalnej edycji "Top Chefa", jednak od tego czasu minęło już kilka lat. Co w takim razie dzieje się z nim dziś? Nie uwierzycie, jakie prowadzi życie!
Zobacz także: Czy to koniec "Tańca z Gwiazdami"?! Zapadła kluczowa decyzja!
Co dziś robi Piotr Galiński, juror "Tańca z gwiazdami"?
O Piotrze Galińskim usłyszeliśmy dokładnie w 2005 roku. To właśnie wtedy wystartowała pierwsza polska edycja "Tańca z gwiazdami". Wtedy chyba jeszcze nikt nie zdawał sobie sprawy, jak wielką popularnością będzie cieszył się ten program. Kolejne edycje biły rekordy oglądalności, a jurorzy zyskali sławę i rozpoznawalność. Nikt też nie wyobrażał sobie tanecznego show bez udziału Iwony Pavlović i Piotra Galińskiego - cenionych tancerzy i choreografów.
Jednak gdy program przejęła telewizja Polsat, miejsce Piotra Galińskiego zajął Michał Malitowski. Czy były juror tanecznego show żałował, że nie kontynuował swojej przygody z "Tańcem z gwiazdami"? Okazuje się, że nie.
Nie jestem człowiekiem, który łączy przyszłość z telewizją. Absolutnie, to był bardzo miły epizod w moim życiu. Ja nie zabiegam jakoś specjalnie o popularność, wręcz odwrotnie, odmawiam" - mówił w "Be Slow" Piotr Galiński.
Dzięki zakończeniu przygody z "Tańcem z gwiazdami", Piotr Galiński oprócz pracy jako sędzia taneczny i choreograf, mógł skupić się na rozwijaniu swoich pasji. A tych były juror tanecznego show ma naprawdę mnóstwo! Przede wszystkim kocha gotować i wydał nawet swoją książkę kucharską "Taniec z garami". Pod tym samym tytułem zrealizował także 12-odcinkowy cykl programów dla kanału TVR. Oprócz tego wziął również udział w specjalnej edycji "Top Chefa", w której zajął 8. miejsce.
Ponadto Piotr Galiński jest także kolekcjonerem figurek przedstawiających... aniołki. Ma ich naprawdę wiele, a jedną z nich otrzymał od samego papieża Jana Pawła II. W swojej kolekcji bardzo lubi również prezent od Iwony Pavlović.
Najfajniejszy prezent dostałem też od Iwony Pavlović na pięćdziesiąte urodziny, podarowała mi 50 aniołów w jednym egzemplarzu. Zamówiła je u olsztyńskiej plastyczki - powiedział jakiś czas temu "Be Slow".
Były juror "Tańca z gwiazdami" mieszka na Mazurach i obecnie prowadzi ekogospodarstwo pod Mrągowem - i to z dużymi sukcesami. Ale to jeszcze nie koniec. Piotr Galiński jest również cenionym hodowcą kur zielononóżek kuropatwianych! I najwyraźniej takie życie z dala od kamer i telewizji bardzo sobie ceni.
W tym roku Piotr Galiński skończył 62 lata. Czy jest szansa, że jeszcze kiedyś wróci do show biznesu? Patrząc na to, jak spokojne i piękne życie teraz wiedzie, jest to chyba bardzo wątpliwe. My w każdym razie trzymamy kciuki za dalszy rozwój jego gospodarstwa i życzymy spełnienia dalszych marzeń!