Reklama

Takich wiadomości chyba nikt by nie przewidział! W domu Anity i Adriana ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doszło do wydarzeń, które niejednego i niejedną z Was przyprawiłyby przynajmniej o gęsią skórkę. Anita Szydłowska o wszystkim opowiedziała i zwróciła się do fanów z prośbą o pomoc. Co tam się wydarzyło?

Reklama

Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" walczy z szerszeniami. Poprosiła o pomoc

Choć Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rzadko dzieli się aż tak prywatnymi tematami w sieci, tym razem postanowiła zrobić wyjątek. Żona Adriana Szydłowskiego nie ukrywa, że jest bezradna i popchnęło ją to w kierunku zwrócenia się do fanów z prośbą o pomoc. Chodzi o "intruzy" w jej domu!

Anita Szydłowska przyznała, że mierzy się z prawdziwą plagą szerszeni, które mają gniazdo nieopodal. Uczestniczka hitu TVN postanowiła jednak nie siedzieć bezczynnie i podjęła walkę z owadami i odkryła, gdzie leży przyczyna problemu:

Kobieta sama w domu z dziećmi kontra ... szerszenie! Bardzo się brzydzę i boję takich owadów i kiedyś uciekałabym pierwsza
- zaczęła swoją historię Anita Szydłowska.
Anita ze Ślubu od pierwszego wejrzenia przeżyła chwile grozy
Instagram @anitaczylija

Bohaterce ślubnego formatu TVN udało się jednak pokonać swoje ograniczenia i - przynajmniej tymczasowo - wypędzić "nieproszonych gości". Anita zwróciła się do fanów z prośbą o przekazanie sprawdzonych sposobów na pozbycie się gniazda szerszeni:

Ale sama zabiłam kilka w domu i odkryłam, gdzie mają kryjówkę! Przy pomocy specjalisty wypędziliśmy je gaśnicą na owady, jeszcze raz powtórzymy i powiedzcie, że już nie wrócą
- dodała bohaterka ''Ślubu od pierwszego wejrzenia''.
Anita ze Ślubu od pierwszego wejrzenia przeżyła chwile grozy
Instagram @anitaczylija

Niestety, problem z szerszeniami to nic, w porównaniu z tym, z czym musiała się mierzyć cała rodzina Szydłowskich w ostatnich miesiącach. Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" walczył z poważnymi komplikacjami zdrowotnymi i musiał poddawać się skomplikowanemu leczeniu stopy:

Cierpiałem z bólu, nie mogłem korzystać z wielu aktywności. Miałem kilkanaście zabiegów wycinania martwicy
- mówił jeszcze kilka miesięcy temu Adrian Szydłowski.

Na szczęście, dziś Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" czuje się zdecydowanie lepiej i mamy nadzieję, że cała rodzina uniknie kolejnych niespodziewanych trudności i powodów do zmartwień!

Reklama

Zobacz także: Wielka radość u Marty ze "ŚOPW". Właśnie przekazała wspaniałe wieści

Anita i Adrian ze Ślubu od pierwszego wejrzenia
Instagram @anitaczylija
Reklama
Reklama
Reklama