Reklama

Podczas finału nie zabrakło nie tylko finalistów ale również pozostałych uczestników "Farmy". Swoją chwilę w odcinku na żywo miał również Michał. Postanowił wykorzystać ją, by wytłumaczyć swoje zachowanie na "Farmie":

Reklama
Wiem, że byłem czarną owcą tej edycji
- zaczął.

I wskazał również powód, dla którego tak było.

Michał tłumaczy się w finale "Farmy"

Bronisław Bandyk znany jako Bandi wygrał "Farmę 4". Jednak nie tylko on był gwiazdą finałowego odcinka. Show skradł także Surfer, który zdecydował się oświadczyć swojej dziewczynie tuż po finale. Swoje małe "wejścia" podczas finału transmitowanego na żywo ze studia Polsatu, miał także Michał. Nie jest tajemnicą, że Michałowi nieźle się oberwało w trakcie programu. Widzowie za złe mieli mu jego akcje na "Farmie". W finale postanowił się wytłumaczyć:

Drodzy widzowie, wiem, że byłem czarną owcą tej edycji, bardzo dużo miałem do powiedzenia i zazwyczaj się to większości nie podobało ale to przez brak tego jedzenia. Ja chodziłem ciągle głodny i jakoś to musiałem rozładować. Człowiek głodny, człowiek zły, dokładnie.

Myślicie, że fani programu mu wybaczą?

Michał krytykowany za zachowanie w "Farmie"

Michał niestety nie zdobył zbyt dużej sympatii widzów. Jego zachowanie na "Farmie" było dość ostro krytykowane. Kiedy okazało się, że musi opuścić program, jedna z fanek napisała:

Michał dostałeś, na co zasłużyłeś to co pokazałeś na farmie było najgorszą wersją Ciebie! Czasami zachowywałeś się jak szumowina ! Dobre słowo na koniec potrafiłeś przyznać, że wstyd Ci momentami za własne zachowanie ,czego nikt z twojego pseudo sojuszu nie potrafił (oni nie mieli sobie nic do zarzucenia) Cieszę się z waszej przegranej! Pomimo wszystkiego trzym się chłopie bay

Inna dodała:

Danka dobrze Cię oceniła na koniec, jednak bardzo się pomyliła na początku, bo żaden z Ciebie JANOSIK , bardziej JUDASZ

Michał podsumował udział w "Farmie"

Tuż po odcinku, w którym Michał pożegnał się z "Farmą" w rozmowie z fanami, podczas transmisji na żywo przyznał, że nie żałuje żadnej sytuacji, do której doprowadził w programie:

Ja byłem bardzo zadowolony ze swojego pobytu na Farmie i nic bym nie zmienił moi drodzy. Podsumowując swój pobyt na Farmie: niczego nie żałuje, jeśli ktoś poczuł się przeze mnie urażony, to nie miałem nic złego na celu i przepraszam.

Nieskromnie też przyznał, że nie ma za złe "męskiemu sojuszowi", że się go pozbyli, ponieważ sam też eliminował by najsilniejsze ogniwo, za jakie się uważał.

Zobacz także:

Reklama
Michał zabrał głos po Farmie
Instagram @farmapolsat
Reklama
Reklama
Reklama