Reklama

Poznali się i zakochali w "Rolnik szuka żony". Teraz Paweł Bodzianny i Marta Paszkin razem występują w "Dance, Dance, Dance" i - choć w ostatnim odcinku show nie poszło im najlepiej, przynajmniej pod względem punktów - zdaniem internautów mają wielkie szanse na zwycięstwo w programie. Na czas prób i treningów para zamieszkała razem. W rozmowie z "Party" zdradzili, czego nauczył ich ten wspólny czas i kiedy planują stanąć na ślubnym kobiercu.

Reklama

Paweł Bodzianny i Marta Paszkin faworytami "Dance, Dance, Dance"?

Nie chcę zdradzać szczegółów, ale zaskoczeniem są Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z „Rolnik szuka żony” – przyznała w rozmowie z „Party” Ida Nowakowska, jurorka „Dance Dance Dance”, pytana o swoich faworytów, jeszcze zanim ta edycja programu znalazła się na antenie.

Ale Marta i Paweł zaskakują nie pierwszy raz. On – rolnik z Dolnego Śląska, który hoduje szkockie krowy, prowadzi agroturystykę i kocha sporty ekstremalne, ona – germanistka z Warszawy, która pracuje w korporacji i samotnie wychowuje 7-letnią córkę Stefanię, poznali się na planie wspomnianego „Rolnika...”.

Dwa światy, a jednak zaiskrzyło między nimi już na pierwszym spotkaniu – i od roku wciąż iskrzy. Teraz Paszkin i Bodzianny biorą udział w trzeciej edycji tanecznego show. I choć Ida Nowakowska twierdzi: „Ten program został stworzony dla was” to oni wcale nie są tego tacy pewni.

Dla nas „Dance Dance Dance” to egzamin dla związku. Jeśli przetrwamy ten stresujący okres, przetrwamy już wszystko – mówi „Party” Bodzianny.

Bodzianny i Paszkin planują karierę telewizyjną?

Spośród wszystkich par w "Dance, Dance, Dance" to właśnie oni mają najtrudniejsze zadanie – pierwszy raz występują na scenie, pierwszy razuczą się tańczyć. I choć są absolutnymi debiutantami, publiczność ich uwielbia! „Porwaliście mnie do tańca”, „Uwielbiam wasz duet”, „Program ma oglądalność dzięki wam!”, piszą fani show, a jurorzy zachwycają się talentem aktorskim Marty.

Jak warsztat taneczny leży, to przynajmniej coś zagram – śmieje się Paszkin. – Początkowo byłam przeciwna udziałowi w programie. Bałam się ocen jury i występów na scenie. Ale potem uznaliśmy, że to może być dla nas przygoda życia – dodaje.

Paweł miał łatwiej, bo doświadczenie w pracy przed kamerami zdobywa już od lat – w 2017 roku wziął udział w show „Wyspa przetrwania”, potem był „Rolnik...”. Bodzianny jednak nie widzi się w telewizji.

Dla nas to jednorazowa przygoda. Nie zamierzam teraz skakać po programach – zapewnia Paweł.

Bodzianny plan na przyszłość ma już całkiem konkretny. Powód? Jego związek z Martą wszedł w nowy etap: para zamieszkała razem!

To największy plus tego programu, że na czas nagrań przeniosłem się do Warszawy i zamieszkałem z Martą i jej córką Stefanią – opowiada Paweł.

Dotychczas żyli na walizkach – co weekend jedno z nich pokonywało ponad 500 kilometrów, żeby się spotkać, ale dzieląca ich odległość nie stanowiła przeszkody. Teraz są gotowi na kolejny krok.

Chcemy, żeby Marta z córką przeprowadziły się do mnie – mówi Bodzianny. – Kupimy mieszkanie w miejscowości gminnej, żeby Stefania miała blisko do szkoły. Z czasem może zbudujemy dom na wsi – marzy.

Paweł nie ukrywa, że chciałby z ukochaną założyć rodzinę. Czy to znaczy, że wkrótce usłyszymy o ich ślubie?

Marta i Paweł planują ślub!

„Ale ładna!”, powiedział Paweł, gdy pierwszy raz zobaczył zdjęcie Marty Paszkin w „Rolniku...”. Kiedy przeczytał jej list, zrozumiał, jak wiele ich łączy. Nie przeraziło go to, że Marta ma córkę.

Ich pierwsza randka była pozbawiona niezręczności. Tu wszystko było naturalne, tak jakby znali się wcześniej – wspomina w rozmowie z „Party” Marta Manowska, prowadząca „Rolnika...”.

Mimo to były też w programie chwile niepewności. Kiedy Paweł powiedział, że nie zaprosi Marty na randkę, tylko wybierze inną kandydatkę, ona była już gotowa zrezygnować – i z niego, i z programu. Choć przyznał, że żartował, to ją i tak bolały jego słowa.

Namówiłem ją do zmiany decyzji. Podziękowałem pozostałym kandydatkom i od tego momentu ruszyło – wspomina Paweł.

Od tamtych wydarzeń minął prawie rok.

Ona jest taką osobą, której mi brakowało w życiu – mówi dziś rolnik.

Czy teraz więc przyszła pora na ślub?

Będą zaręczyny i ślub, ale się nie spieszymy. Pandemia nie sprzyja planowaniu wesela – przyznaje Bodzianny.

Jedno jest pewne: dzięki udziałowi w „Dance...” kroki do pierwszego tańca będą już mieli przećwiczone!

Zobacz także: Jak dobrze znasz jurorów "Dance, Dance, Dance"? Rozwiąż nasz quiz!

Więcej o Pawle Bodziannym i Marcie Paszkin przeczytasz w ostatnim wydaniu magazynu "Party".

Paweł i Marta walczą o zwycięstwo w "Dance, Dance, Dance".

Natasza Młudzik / Waldemar Kompała / TVP

Para poznała się i zakochała w sobie w show "Rolnik szuka żony".

screen "Rolnik szuka żony"
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama