Też zauważyliście ten gest? Kret tuż po finale "Tańca z Gwiazdami" pogłaskał Tadlę, a co zrobiła ona?
To nie wróży im świetlanej przyszłości
Wczorajszy finał "Tańca z Gwiazdami" wygrała Beata Tadla. Wzruszona dziennikarka z niedowierzaniem przyjmowała gratulacje od pozostałych uczestników programu - w tym od Jarosława Kreta, z którym rozstała się trzy miesiące temu.
Pogodynek, gdy wraz z innymi uczestnikami teh edycji TzG wyszedł na scenę, najpierw nieśmiało pogłaskał dawną ukochaną po plecach, ale ona... wydawało się, że w ogóle tego nie zauważyła. Odwróciła się do innych osób, a on został za jej plecami. Tyle mogli zobaczyc przynajmniej widzowie show. Dopiero później poświęciła mu kilka sekund, przyjęła gratulacje i zgodziła się na niewinnego całusa w policzek. To widać na zdjęciach robionych w czasie finału "Tańca z Gwiazdami".
To zachowanie tylko "pod publikę"? Jak dowiedział się "Super Express" Beata nie chce mieć już nic wspólnego z Jarkiem, który obiecał jej wspólną przyszłość, a potem rzucił ją z dnia na dzień!
- Ignoruje jego SMS-y. Odpisuje tylko na te ważne, dotyczące spraw związanych z mieszkaniem. W pierwszym miesiącu od rozstania być może by do niego wróciła, ale teraz. odżyła, chce być sama. Nabrała pewności siebie i nie jest w stanie zaufać komuś, kto nadwerężył jej zaufanie - powiedział informator "Super Expressu".
Zobacz: Beata Tadla nie wiedziała, że Jarosław Kret zakończył ich związek?! Szokujące doniesienia mediów
Okazuje się jednak (i to było wczoraj widać), że Kret żałuje pochopnej decyzji i chce odzyskać ukochaną.
- Jarek powtarza kolegom z NOWEJ TV, że nie radzi sobie z rozstaniem, że jest mu ciężko, tęskni i łudzi się, że jeszcze uda mu się odzyskać zaufanie Beaty. Powtarza, że tak naprawdę wcale nie chciał się rozstać, a po prostu w ciężkich dla siebie chwilach znika. Chciał do niej wrócić - dodaje rozmówca tabloidu.
Po kilku miesiącach głośnego rozstania, teraz będziemy świadkami starań pogodynka o serce dziennikarki?
Zobacz także: "Taki numer, jaki wyciął jej Jarek może każdego złamać" - Krzysztof Gojdź wspiera Beatę Tadlę w trudnych chwilach!
Po finale Jarosław Kret delikatnie pogłaskał Beatę i posłał jej ciepłe spojrzenie, ale ona... jakby to zignorowała
Dziennikarka przyjmowała gratulacje od innych uczestników
Dopiero później Jarek miał okazję, żeby jej pogratulować.