Anita Szydłowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła wielką tajemnicę programu! Tak wyglądały przygotowania do wesela
Anita Szydłowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła wielką tajemnicę programu! Tak wyglądały przygotowania do wesela
Anita Szydłowska już niedługo będzie świętować trzecią rocznicę ślubu z Adrianem Szymaniakiem. Jak wiadomo, ta wspaniała para poznała się dopiero w Urzędzie Stanu Cywilnego, a swoją miłość zawdzięcza dzięki udziałowi w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wielu fanów programu zastanawia się jak wyglądają przygotowania do tak ważnego dnia, jeśli nie zna się drugiej osoby. Teraz Anita postanowiła pokazać fanom, jak wyglądały jej zaproszenia ślubne - tym samym rozwiązała się jedna z zagadek dotyczących programu!
Zobacz także: Babcia Adriana ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zachwyciła jurorów "The Voice Senior"? Zobaczymy ją w kolejnym etapie?
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała, jak wyglądały jej zaproszenia ślubne
Anita i Adrian byli bohaterami trzeciej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Widzowie od razu pokochali tę wspaniałą parę, która dała sobie szansę na poznanie siebie i stworzenie szczęśliwego związku. Po prawie trzech latach od tego wydarzenia, Anita i Adrian są dalej szczęśliwi i pokonują razem wszelkie kryzysy. Są również rodzicami dwójki uroczych szkrabów.
Jednak fani programu często zastanawiają się, w jaki sposób jest zorganizowana cała uroczystość, kiedy tak naprawdę nie wiadomo, z kim bierze się ślub! Oczywiście wiele rzeczy zawsze będzie zachowana tylko do wiadomości uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia" i ich rodzin, jednak Anita zdecydowała się uchylić rąbka tajemnicy w temacie zaproszeń dla gości. Właśnie na jej InstaStory pojawiły się zdjęcia, z których dowiadujemy się, w jaki sposób zostały wykonane jej zaproszenia ślubne! Jej bliscy nie kryli zaskoczenia.
Czy wiecie jak wyglądało moje zaproszenie na ceremonię ślubną i wesele? Firma, w której je zamawiałam kilkukrotnie pytała, czy nie popełniłam błędu podczas uzupełniania. Ilość szablonów dostępnych "od ręki" również nie była duża... Do każdego gościa starałam się pojechać osobiście, niektóre reakcje nagrywałam i są niesamowitą pamiątką - napisała Anita.
Na zaproszeniu ślubnym oczywiście nigdy nie może zabraknąć nazwisk pary młodej. Jednak w tym przypadku, Anita zdecydowała się zamieścić jedynie swoje nazwisko, a w miejscu, gdzie powinny być dane Adriana (którego przecież wtedy jeszcze nie znała), pojawiły się znaki zapytania.
Teraz już wiadomo, że wybór sukni ślubnej czy zaproszeń leży po stronie uczestników programu, ale np.: obrączki, są już w kwestii produkcji eksperymentu. Można stwierdzić, że sama uroczystość zaślubin i wesele, w niczym nie odbiegają od tych tradycyjnych. Oczywiście z "małym" wyjątkiem - swojego przyszłego małżonka, poznaje się dopiero w dniu ślubu.
Zobaczcie zatem jak wyglądały zaproszenia ślubne, które wybrała Anita! Nie dziwimy się, że zarówno firma, która je wykonywała, jak również goście, nie kryli zaskoczenia!
Anita i Adrian już za dwa miesiące będą świętować 3. rocznicę ślubu!