Ania z "Rolnika" wyjawiła to w świątecznym odcinku: "Jesteś wyczekanym prezentem z nieba"
Słowa Anny Derbiszewskiej w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony" wzruszyły wszystkich. Również Jakub Manikowski nie ukrywał wzruszenia po wyznaniu rolniczki: "To jest największa taka duma dla mnie, radość, że ona jest szczęśliwa". To był wyjątkowy odcinek dla tej pary. Co się wydarzyło przed kamerami?
Ania i Kuba wzruszyli widzów podczas świątecznego odcinka "Rolnik szuka żony". W odświeżonej formule spotkali się wraz z parami innych edycji, by opowiedzieć jak zmieniło się ich życie po programie. Niektórzy rolnicy zdecydowali się napisać list, do swoich wybranków, co było przepiękną klamrą nawiązującą do listów, które sami otrzymali, a które jak się okazało odmieniły ich życie. Słowa Ani do Jakuba poruszają.
Poruszające wyznanie Anny Derbiszewskiej w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony"
Ania i Kuba z "Rolnik szuka żony" w tym roku zostali rodzicami małego Dareczka. Trudno uwierzyć w to, że ich życie aż tak się zmieniło od czasów sprzed programu. W świątecznym odcinku rolniczka wspominała swoje początki w miłosnym show:
Ja zawsze miałam takie złe doświadczenia, więc wolałam tak na początek podchodzić do tego na chłodno, żeby potem nie czuć się zranioną. Nasza relacja się potem bardzo szybko rozwinęła, ja już podczas rewizyty poczułam, że to już coś się dzieje.
Jakub przyznał, że zaskoczyła go tak konkretna postawa Ani podczas pierwszego spotkania:
Ja już podczas tej pierwszej rozmowy przy stoliku myślałam, że podejdę porozmawiamy o hobby jakimś, a tu od razu kawa na ławę, tłumacz się
Przyznała:
Bo ja tak wiedziałam, że jeżeli ma trójkę dzieci to ja chcę mieć też swoje dzieci, więc dla mnie to była podstawa, bo ja kocham i szanuję wszystkie dzieci ale swojego potomka też chciałam, takie było moje marzenie
Ania z "Rolnik szuka żony" w świątecznym odcinku odczytała także poruszający list, który napisała do ukochanego Kuby. Opisała w nim, jak wdzięczna jest za jego miłość oraz jak odmienił jej życie na lepsze. Trudno się nie wzruszyć, wsłuchując się w te słowa:
Kochany Kubo, teraz ja trochę pobajeruję dla odmiany. Półtora roku temu los dał mi w ręce twój list. Niezbyt długi ale dla mnie te kilka zdań wystarczyło, abyś pojawił się w moim życiu. Dziękuję, że wykazałeś się odwagą i mnie zauważyłeś. Dzięki tej Twojej decyzji sprawiłeś, że mój świat w ciągu roku zmienił się o 180 stopni. Dałeś mi rodzinę, o której zawsze marzyłam, cudownego synka i domową przystań. Oboje mamy przeszłość, przeżywamy wzloty i upadki ale wiedz, że gdybym miała drugi raz dokonać wyboru to drugi raz wybrałabym Cię na swojego towarzysza życia. Jesteś dla mnie wyczekanym prezentem z nieba od losu i gwiazd. Cieszę się jak się uśmiechasz, jak jesteś szczęśliwy, obiecuję, że zawsze będę przy Tobie zawsze do końca świata i o jeden dzień dłużej, wiedz, że chcę być Twoim wsparciem i motywacją do dalszego życia w miłości, smutku i radości na dobre i złe. Dziękuję, że jesteś.
"To ja dziękuję" - odparł wzruszony Kuba, dodając przed kamerami:
To jest największa taka duma dla mnie, radość, że ona jest szczęśliwa, czuje się bezpieczna przy mnie i, że to jest własnie to czego oczekiwała.
Zobacz także: Produkcja "Rolnik szuka żony" wydała pilny komunikat. Chodzi o kolejną edycję