Ania Bardowska z "Rolnik szuka żony" podczas relacji na InstaStories poinformowała, że z samego rana musiała jechać z dzieckiem do szpitala! Była uczestniczka hitu Telewizyjnej Jedynki w krótkim nagraniu zdradziła, co się stało i opowiedziała dlaczego musiała zawieźć syna do lekarza. Sprawdźcie, co powiedziała Ania Bardowska!

Reklama

Ania Bardowska z synem w szpitalu

Ania i Grzesiek Bardowscy z drugiej edycji "Rolnik szuka żony" przeżywają bardzo trudne chwile. Jedna z najpopularniejszych par, które poznały się w programie TVP, razem z dziećmi wybrała się do Kłodzka, do rodzinnego domu Ani. Pociechy pary były zachwycone wizytą u ukochanej babci i nic nie wskazywało, że w niedzielny poranek będą musieli jechać do szpitala.

Ania Bardowska opowiedziała o wszystkim w relacji na InstaStories.

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Anna Bardowska powiększyła usta? Zaskakująca odpowiedź rolniczki!

Instagram @ania.bardowska

Jeszcze wczoraj Liwia i Jaś świetnie bawili się w rodzinnym domu swojej mamy. Niestety, dziś rano okazało się, że Ania Bardowska musi jechać z Jasiem do szpitala.

Zobacz także

Jesteśmy w drodze do Bystrzycy Kłodzkiej, Jasiu niestety nam się rozchorował i jedziemy do szpitala. Cztery dni w przedszkolu, dwa dni z katarkiem, trzy dni sama próbowałam go leczyć- wiecie: syrop, czosnek, imbir, miód- ale niestety jest gorzej- relacjonowała Ania Bardowska.

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Anna Bardowska szczerze o budowie domu. "Sporo problemów... trudny temat"

Instagram @ania.bardowska

Jasiowi życzymy dużo zdrowia, a Ani i Grześkowi Bardowskim dużo siły w tym trudnym dla nich czasie!

Reklama

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Anna Bardowska zrobi wszystko by ratować zdrowie dziecka. "Boję się, ale..."

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama