Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o pobycie w szpitalu. "Było strasznie"
Aneta Żuchowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" spędziła miesiąc w szpitalu. Uczestniczka programu pokazała zdjęcia z łóżka. "Od miesięcy wracam do siebie", napisała.
Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dobrze pamiętają Anetę Żuchowską, która zyskała sympatię widzów, występując w szóstej edycji programu. Choć nie wszystkim uczestnikom telewizyjnego eksperymentu matrymonialnego udaje się znaleźć miłość w produkcji, ona poznała ukochanego na planie show. W 2022 roku Aneta i Robert zostali rodzicami. Internauci zauważyli, że jakiś czas temu kobieta zniknęła z mediów społecznościowych. Powodem były poważne problemy ze zdrowiem. Teraz influencerka opowiedziała o hospitalizacji.
Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła, jak się czuje
Ostatnio jedna z internautek zasugerowała, że Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wypada smutno w mediach społecznościowych. Uczestniczka szóstej edycji przypomniała, że maj spędziła w szpitalu i wiele tam doświadczyła. Gwiazda jest już po wszystkim, ale przyznała, że na długo zapamięta to niełatwe przeżycie.
Zobacz także: Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" będą mieli drugie dziecko? Wymowna odpowiedź
W maju, jak dawałam tu znać, byłam miesiąc w szpitalu. Troszkę tam przeżyłam. Zostanie to ze mną na długo na pewno. Ale teraz jest już po wszystkim, jestem zdrowa, mam moje dwa serca przy sobie — moich chłopaków. Więcej mi nie trzeba — napisała.
Później Aneta wróciła do okresu, w którym przebywała w szpitalu. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poinformowała, że nadal wraca do formy. Dodała, że czas spędzony w klinice był trudny, ponieważ była daleko od męża i dzieci. W trakcie hospitalizacji musiała przyjmować mnóstwo leków, przez co jej wątroba "dostała ostro w kość".
Było strasznie. Strasznie nudno i strasznie okropnie bez Roberta, bez swojego dziecka. Noc w noc, dzień w dzień... Ale ważne, że wszystko się skończyło i jest ok. Od miesięcy wracam do siebie. Jestem wolna, trenuję, suplementuję się, a szczególnie moją wątrobę, która dostała ostro w kość, kiedy byłam na lekach i kroplówkach 24 godziny [przyp. red. - na dobę] przez miesiąc — wyjaśniła.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Laura pokazała, jak Karol rozpieszcza ją po ślubie. "Najlepszy mąż ever"
Jak dotąd Aneta Żuchowska nie podała szczegółów swojej choroby. Jednak relacje influencerki wskazują na to, że stało się coś poważnego. Uczestniczka szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ujawniła: "Po szpitalu wszystko przepadło, nawet moje długie paznokcie, taką ilością chemii mnie nafaszerowali".
We wrześniu Aneta ze "Ślubu" pochwaliła się swoim synem. Mieszko ma już 1,5 roku i jest naprawdę dużym chłopcem. Influencerka obecnie przebywa z rodziną i skupia się na zdrowiu.